Rodgers o szpalerze dla Chelsea
Najbliższy rywal Liverpoolu, Chelsea, zapewnił sobie wczoraj mistrzostwo Anglii, co oznacza, że zgodnie z tradycją w następnym meczu zespół przeciwny powinien uhonorować nowych mistrzów szpalerem. Brendan Rodgers przyznał, że Liverpool, jako klub z klasą, nie będzie miał z tym problemu.
Zwycięstwo z Crystal Palace przypieczętowało pierwszy od 2010 tytuł dla Chelsea. Biorąc pod uwagę głębokie animozje pomiędzy Liverpoolem i the Blues na przestrzeni ostatniej dekady, utworzenie szpaleru nie będzie dla gości niedzielnego starcia zbyt przyjemnym przeżyciem.
Negatywnie na temat tego pomysłu wypowiedział się menedżer Chelsea, José Mourinho.
– Wcale mi się to nie podoba. Doświadczyłem już tego w Hiszpanii, pracując w Realu. Jeśli taka jest tradycja, to nie mam z tym problemu. Uważam jednak, że szacunek zwycięzcom można okazać na wiele innych sposobów.
– Jeżeli niektórzy z nich (tworzących szpaler) nie chcą tam być i robią to tylko dlatego, że ktoś im każe, wtedy wygląda to nieco sztucznie.
Jednak zdaniem Rodgersa, który jako członek sztabu szkoleniowego pracował przy Stamford Bridge przez cztery lata, każdy mistrz zasługuje na podobny gest.
Zapytany, czy the Reds utworzą zawodnikom Chelsea szpaler, odpowiedział: – Oczywiście. Takie wartości, jak godność, szacunek i klasa są fundamentami Liverpoolu.
– Kto by nie został mistrzem, tak właśnie należy postąpić.
Komentarze (9)
Jak mi się ostatni mecz w zeszłym sezonie wspomina i ohydna taktyka to nie wiem czy bym się fajnie czuł na miejscu naszych :p
Ale tradycja tradycją.
Może coś przeoczyłem,ale czy mógł by ktoś lepiej zorientowany przytoczyć od kiedy ta tradycja w Anglii funkcjonuje?