SG jednym z pięciu najlepszych
Wciąż pozostaje niewiadomym czy bramka Stevena Gerrarda zdobyta głową w meczu z QPR przed the Kop okaże się jego ostatnią dla ukochanego klubu, ale tak czy tak dała ona już kapitanowi the Reds szansę wpisania się po raz kolejny do historii klubu.
Pomimo obronionego karnego przez Roba Greena dziesięć minut wcześniej, pomocnik Liverpoolu, który skończy 35 lat wraz z końcem maja, miał zapasowy magazynek, który pozwolił zamienić dośrodkowanie Philippe Coutinho na bramkę dającą zwycięstwo 2:1 z drużyną QPR.
Był to 184 gol Stevena Gerrarda dla Liverpoolu we wszystkich rozgrywkach i miał duże znaczenie w kwestii kwalifikacji najlepszych strzelców wszech czasów klubu z Anfield. Bramka ta pozwoliła kapitanowi the Reds przeskoczyć Robbiego Fowlera i tym samym
Gerrard znalazł się w pierwszej piątce najlepszych strzelców Liverpoolu.
Względem innych klubów, taki wynik pozwoliłby Gerrardowi stać się najlepszym strzelcem w historii Manchesteru City, wyprzedzając Erica Brooka (177) oraz byłby drugi w kolejności u lokalnych sąsiadów, Evertonu, zaraz po Dixie Deanie (383). U rywali w Północnym Londynie, w Arsenalu, Steven byłby na trzeci. Przed nim klasyfikują się Thierry Henry (228) i Ian Wright (185), natomiast w Tottenhamie Gerrarda wyprzedzają Bobby Tambling (202) oraz Kerry Dixon (193). W Manchesterze United kapitan the Reds zająłby również piąte miejsce, a wyprzedziliby go: Bobby Charlton (249), Denis Law (237), Wayne Rooney (230) oraz Jack Rowley (211).
Dla większości kibiców Liverpoolu, wybór najlepszego zawodnika wszechczasów jednogłośnie waha się pomiędzy Stevenem Gerrardem, a Kennym Dalglishem, pomimo, że przyszły zawodnik Los Angeles Galaxy wyprzedził dorobek strzelecki Kenny'ego Dalglisha już w zeszłym sezonie, a wynosi on 172 bramki.
Gerrard strzelił 184 bramki w 707 meczach dla Liverpoolu. Przelicznik wskazuje na to, że Steven potrzebował 3.84 meczu, na to by zdobyć jedną bramkę.
Komentarze (0)