PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 978

Lambert dziękuje Steviemu


Rickie Lambert twierdzi, że zawsze będzie sobie wysoko cenił czas spędzony na grze u boku Stevena Gerrarda dla Liverpoolu. Kapitan the Reds w sobotę otrzymał emocjonalnie pożegnanie, wobec ostatniego meczu na Anfield przed transferem do LA Galaxy.

Długoletni fan Livepoolu wszedł na boisko w drugiej połowie przegranego 1:3 meczu z Crystal Palace.

Po meczu, nr 9 był nieugięty twierdząc, że rozczarowująca porażka nie zmieni wyjątkowości tego dnia dla Stevena Gerrarda i wyraził również wdzięczność, że grał z tak legendarną postacią.

- To był tylko jeden rok, ale patrzyłem na jego grę przez całe życie, więc gra z nim jest czymś niesamowitym i czymś co zawsze będę sobie cenił – powiedział Lambert.

- To dzień, o którym można opowiadać dzieciom gdy podrosną, to dzień pełny emocji. Wynik nie był dobry, ale to nie z tego względu, ale z powodu tylu lat spędzonych tutaj przez Stevena.

- Być tego częścią w małym stopniu jest niewiarygodne i fani mogą pochwalić się, że byli tutaj, aby zobaczyć ostatni mecz Stevena na Anfield. Wciąż nie mogę w to uwierzyć.

- Tutejsi fani zawsze mieli klasę. To jest najlepszy klub na świecie, ze względu na fanów – zakończył Lambert.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

maz78 19.05.2015 21:39 #
Nie mam do tego kolesia zadnych pretensji.Mial byc grajkiem na ostatnie 20minut i z tego sie wywiazal.Jest kibicem LFC tak jak my od zawsze,uratowal nam kilka meczy,czyli wykonal swoja role,czego chciec wiecej?

Pozostałe aktualności

Rusza nowy projekt LFC Foundation w Etiopii (0)
01.07.2025 19:22, Bartolino, liverpoolfc.com
Rozmowy o transferze Núñeza do Napoli trwają (8)
01.07.2025 17:08, Wiktoria18, thisisanfield.com
Robertson niezdecydowany w sprawie przyszłości (3)
01.07.2025 15:55, Maja, thisisanfield.com
Podejście Slota do pre-seasonu (2)
01.07.2025 12:53, BarryAllen, thisisanfield.com
Styl gry Wirtza i jego chemia z Frimpongiem (3)
30.06.2025 19:39, Tomasi, liverpoolfc.com