Henderson o finale LM
W dzisiejszy wieczór oczy kibiców piłki nożnej będą zwrócone na finał Ligi Mistrzów. O najwyższe trofeum powalczą drużyny Barcelony i Juventusu Turyn.
Wice-kapitan Liverpoolu, Jordan Henderson jest obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Anglii. Zagrają towarzyski mecz z Irlandią w niedzielne popołudnie.
Dziś jednak, Anglik dołączy do milionów ludzi na całym świecie, którzy będą przypatrywać się boiskowym wydarzeniom finału Ligi Mistrzów.
Henderson chce nie tylko dobrze bawić się podczas oglądania spotkania, chce też przypatrywać się grze Ivana Rakitica, który gra na zbliżonej pozycji.
- Nie jest tak widoczny na murawie jak Neymar, Messi czy Suarez, lecz zawsze odwala kawał dobrej roboty, kończąc akcje przeciwnika, trudniąc się brudną robotą w środku pola.
Henderson z podziwem mówi też o swoim byłym klubowym koledze, Luisie Suarezie.
- Rozmawiałem z Luisem kilka razy w ciągu sezonu. Cały czas się doskonali, co jest trudne do wyobrażenia.
- Jest znakomitym zawodnikiem, to sama przyjemność, oglądać go w akcji. Dużo mnie nauczył.
- Jest nie tylko genialnym dryblerem, potrafi dać dużo zespołowi, grając koleżeńsko, obsługiwać kolegów znakomitymi podaniami.
- Nigdy nie opuściłby treningu oraz żadnego meczu. Jest piłkarzem, którego wszyscy powinni podziwiać, to urodzony zwycięzca.
Komentarze (0)