Glen i Brad oficjalnie odchodzą

Dzieki za wszystko i powodzenia YNWA

Nie mam nic do Jonesa jako człowieka, wiem, że miał ciężko itd. Ale powiedzcie mi, jakim cudem on przez 5 lat utrzymał ciepłą posadkę na naszej ławce, skoro, kiedy już wchodził to nie dawał kompletnie nic?

Pamiętam jak Glen do nas przyszedł. Nie mogłem uwierzyć, że w czołowej drużynie silnej ligi boczny obrońca może zrobić taką różnicę na boisku. Niestety przez te kilka lat zagrał zaledwie garstkę spotkań na swoim najwyższym poziomie. Mimo wszystko dzięki Glen, powodzenia.

już sie bałem że zostaną

ja Jonesa zapamiętam z 1/2 finału CC z Evertonem.
nie chodzi mi, że jakoś fenomenalnie bronił, ale to było krótko po tym jak zmarł jego synek, a mimo tego dał radę grać.
ta jego radość po tym meczu. YNWA

Okręt pozbywa sie nadmiernych balastów żeby móc plynać dalej.
Rozpaczać nie będe , mieli swoje 5minut ale szkoda ze tylko te 5minut na tak dlugi okres przebywania tutaj -dla mnie powinniśmy sie wcześniej z nimi pożegnać. Jak w takim tempie będziemy ,oczyszczać' pole dla ambitnych i zdolnych lub ogólnie pozbywać sie brzydko mówiac balastu to ta nasza łódka nie ruszy z 6 w góre ino w duł.
Chce konkretów -nazwisk , coś co jebnie impulsem do działania , żeby ruszyć dupe a nie patrzec w buty

Powodzenia Panowie.

Brad nigdy nie był rezerwowym bramkarzem na miarę LFC (przeciętnie sprawdzał się nawet w trzecioligowym Boro) i nigdy nie rozumiałem dlaczego Roy go ściągnął. Również nie mogę uwierzyć jakim cudem taki słaby bramkarz przetrwał w LFC tak długo...

Co do Glena to osobiście nigdy nie byłem jego miłośnikiem. Jeszcze gdy grał w Pompeys uważałem, że to obrońca bardzo nierówny, przeplatający dwa świetne mecze dwoma przeciętnymi. Wyżej ceniłem zarówno Finnana jak i Arbeloę. Myślę, że kariera Johnsona mogłaby się u nas potoczyć o wiele lepiej gdyby miał bardziej defensywnie usposobionego zmiennika (może wtedy Glen nie byłby wystawiany w meczach, w których musieliśmy się bronić i zostałby zapamiętany jako nasz Dani Alves a nie np. jako defensor który permanentnie gubił krycie). Podobnie jak Jones odchodzi z LFC co najmniej o dwa sezony za późno...

Tak czy inaczej, powodzenia dla jednego i drugiego.

Bez hejtu panowie, byli zawodnikami liverpoolu. Naleźy sie normalnie pożegnać. Dzieki Glenowi nawet mecz wygralismy nie tak dawno, jak sie poswiecil glówkując. Podziekowania dla jednego i drugiego i powodzenia życze. YNWA

jones bardzo niepwny bramkarz nie na miare lfc , ale fajny gosc ogolnie dobrze mu z oczu patrzy , glen mial kilka swietnych chwil mimo ze w ostatnich dwoch sezonach to tykajaca bomba , niech inni sie martwia majac go w obronie :) powodzenia panowie