Droga Bogdána na Anfield
Węgierski bramkarz, Ádám Bogdán, został oficjalnie ogłoszony kolejnym nabytkiem Liverpoolu. Z tego powodu oficjalna strona klubu postanowiła zaprezentować profil piłkarza.
Droga na Anfield Bogdána rozpoczęła się w Vasas Budapeszt. Dzięki wypożyczeniu do Vecsés został zauważony i powołany do kadry Węgier U-21.
Występy w kadrze przyczyniły się do tego, że został zauważony przez skautów i w wieku 19 lat podpisał dwuletni kontrakt z Bolton Wanderers.
Od tego momentu bramkarz kilkukrotnie pokazywał się z dobrej strony w profesjonalnej piłce, jednak musiał ustąpić bardziej doświadczonemu Jussiemu Jääskeläinenowi.
Tak naprawdę, pierwsza poważna przygoda z brytyjskim futbolem zaczęła się w Crewe Alexandra przeciwko Bury, gdy został wypożyczony na miesiąc we wrześniu 2009 roku.
Dzięki temu Bogdán ponownie otrzymał szansę od Boltonu, debiutując w Pucharze Ligii w meczu przeciwko Southampton.
Zawieszenie Jääskeläinena pozwoliło Węgrowi rozegrać kolejne trzy ligowe spotkania, a dodatkowo bronił w pucharach.
Bogdán rozegrał również bardzo dobre spotkanie w reprezentacji, zachowując czyste konto w wygranym 1:0 meczu przeciwko Luksemburgowi.
Jednak kampania 2011/2012 rozpoczęła się dla Bogdána znanym mu scenariuszem – ponownie usiadł na ławce, dostając szanse jednie w FA Cup i League Cup.
Jednak gdy w styczniu Jääskeläinen doznał kontuzji, ówczesny menedżer Owen Coyle postanowił postawić na węgierskiego golkipera.
Ten odwdzięczył się i wykorzystał swoją szansę, na stałe przejmując rolę pierwszego bramkarza. Aż do momentu, gdy doznał kontuzji nadgarstka oraz kostki, które na dłużej wykluczyły go z gry.
Ostatnim razem problem powrócił po sensacyjnie zremisowanym 0:0 meczu na Anfield w czwartej rundzie FA Cup. Bogdán nie mógł zmierzyć się ze swoim przyszłym klubem kolejny raz.
Jednak za pierwszym razem pokazał się z dobrej strony i to wystarczyło, by przykuć uwagę Brendana Rodgersa, który postanowił sprowadzić go do siebie.
Komentarze (4)
A tak szczerze, wisi mi to kto będzie drugim bramkarzem dopóki Simon będzie bronił tak jak przez całą drugą połowę sezonu do tego momentu będę spokojny :)