Oferta City zostanie odrzucona
Liverpool jest gotów odrzucić ulepszoną ofertę od Manchesteru City za Raheema Sterlinga i nadal jest zdeterminowany, aby nie dopuścić do odejścia reprezentanta Anglii, chyba że wpłynie propozycja o wartości 50 mln funtów – czytamy w czwartkowym wydaniu The Times.
Niecały tydzień po tym, jak Liverpool odrzucił pierwszą ofertę w wysokości 30 mln funtów, City wróciło z lepszą propozycją, oferując 35 mln oraz dodatkowe 5 mln w przyszłości w zależności od osiągniętych wyników.
Jednakże odpowiedź będzie prawie na pewno taka sama, gdyż Liverpool od dawna utrzymywał, że nie rozważy transferu Sterlinga za mniej, niż wynosi ich zdaniem wartość piłkarza, bez względu na jego chęć odejścia.
Jeśli najnowsza propozycja klubu z Manchesteru zostanie odrzucona, City, które w bieżącym oknie transferowym chce ściągnąć zawodników ze statusem wychowanka federacji, aby sprostać przepisom UEFA, będzie musiało zdecydować, jak dalej postąpić. Klub poprzednio wykluczył spełnienie warunków stawianych przez Liverpool.
Różnica w ocenie wartości to 10 mln, dlatego istnieje pole do kompromisu, choć na pozycję Liverpoolu wpływ ma fakt, że the Reds muszą zwrócić 20 procent z otrzymanej kwoty do Queens Park Rangers, skąd kupili Sterlinga w 2010 roku za początkową sumę 600 tys. funtów.
Szybkość i skala poprawionej oferty Manchesteru City sygnalizuje chęć the Citizens, by jak najszybciej przeprowadzić transfer, a także by powstrzymać włączenie się do gry innych klubów poprzez zademonstrowanie swojej siły finansowej. Chelsea, Manchester United i Arsenal wykazały zainteresowanie usługami Sterlinga, jednak City pozostaje jedynym klubem, który złożył formalne oferty kupna.
Staje się coraz bardziej oczywiste, że życzenie Sterlinga, aby opuścić Anfield tego lata zostanie spełnione, jeśli tylko Liverpool otrzyma ofertę, która ich zdaniem jest współmierna do jego talentu i potencjału.
Bezkompromisowa postawa Liverpoolu, aby nie dopuścić do odejścia reprezentanta Anglii w żadnych okolicznościach, ustąpiła miejsce bardziej pragmatycznemu podejściu. Teraz jest jasne, że Liverpool ubije interes przy odpowiedniej kwocie. Kluczowe czynniki, które warunkują obecny tok myślenia klubu z Merseyside, to spadek notowań Sterlinga w oczach sympatyków Anfield, zważywszy na trwający impas w sprawie przedłużenia kontraktu, jak również spadek formy po tym, jak spekulacje wokół jego przyszłości przybrały na sile.
Liverpool nie uważa, że te czynniki czy też fakt, że Sterling ma obowiązujący dwa lata kontrakt, osłabiają pozycję negocjacyjną klubu. Wręcz przeciwnie – na Anfield nadal panuje przekonanie, że można upierać się przy żądaniu całych 50 mln, które ich zdaniem odzwierciedla wartość Sterlinga.
Menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers ma wrócić do Melwood, bazy treningowej the Reds, 6 lipca po swoich wakacjach. Jednakże sztab szkoleniowy nie został jeszcze ustalony po tym, jak jego asystent Colin Pascoe i Mike Marsh, trener drużyny seniorów, odeszli z klubu.
Tony Barrett
OddsRing - zakłady bukmacherskie online, obstawiaj mecze z wysokimi kursami bez wychodzenia z domu.
Komentarze (1)