Liverpool chce więcej za Sterlinga
Determinacja Liverpoolu w kwestii niesprzedawania Raheema Sterlinga za cenę niższą niż 50 milionów funtów pozostaje niezachwiana, pomimo ukazania się kolejnego wideo, na którym młody napastnik wdycha tlenek azotu.
Liverpool nie komentuje nagrania, które podobno zarejestrowano na jachcie na Ibizie. Zdecydowano, iż ostatnie kontrowersyjne zachowanie Sterlinga nie powinno mieć wpływu na postawę klubu w związku z przyszłością piłkarza, niezależnie od negatywnego rozgłosu, który panuje wokół wybryków Anglika.
Po wcześniejszych podobnych fanaberiach Brendan Rodgers ostrzegł Sterlinga, że tego rodzaju zachowania nie mogą się powtórzyć. Mimo iż klub nie pochwala kolejnego wyskoku swojego piłkarza, nie da się zaprzeczyć, że reprezentant kraju nie złamał prawa. Ponadto cała sytuacja miała miejsce podczas wakacji, poza sezonem piłkarskim.
Nie zważając na pozaboiskowe zachowania Sterlinga, Liverpool nie zdecydował się pójść na łatwiznę i zrzucić kłopotu na inny klub. Odrzucono ofertę Manchesteru City opiewającą na 40 milionów funtów, choć jej zaakceptowanie sprawiłoby, iż Sterling stałby się najdroższym brytyjskim graczem kupionym przez angielski klub.
Ofertę potraktowano o wiele poważniej niż złożoną tydzień wcześniej propozycję City zakładającą kupno piłkarza za 30 milionów funtów. Liverpool oświadczył, że nie przyjmie żadnych ofert o wartości poniżej 50 milionów – tyle bowiem według włodarzy klubu wart jest Sterling.
City musi zadecydować, czy chce złożyć trzecią ofertę, jak również czy jest w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym Liverpoolu. Oznaczałoby to, że klub z Manchesteru pobije swój rekord transferowy, wynoszący 47 milionów funtów. Taką kwotę zapłacono Manchesterowi United za Carlosa Téveza w 2009 roku.
Liverpool w najbliższej przyszłości najprawdopodobniej podpisze kontrakt z Joe Gomezem z Charlton Athletic, za którego zapłaci 3,5 miliona funtów. Zanim transfer zostanie sfinalizowany, obrońca przejdzie testy medyczne na Merseyside.
Gomez to wszechstronny piłkarz mogący grać na boku lub środku obrony. Ma 18 lat i najprawdopodobniej w przyszłym sezonie zostanie wypożyczony, by mógł rozwijać swoje umiejętności boiskowe. W przeciwnym wypadku młody gracz byłby skazany na grzanie ławy i tylko sporadyczną grę w Liverpoolu.
Gomez będzie czwartym nabytkiem the Reds w letnim oknie transferowym. Klub zakontraktował już Jamesa Milnera, Adama Bogdana i Danny'ego Ingsa. Menedżer drużyny Brendan Rodgers usiłuje wzmocnić skład, który w zeszłym sezonie zawiódł wszystkie oczekiwania.
Tony Barrett
Komentarze (6)