Borini planuje odejście z Liverpoolu
Jak donosi agent zawodnika, Włoski snajper rozgląda się za nowym pracodawcą potwierdzając tym samym wcześniejsze doniesienia o odejściu z Anfield. Mimo problemów w formacji ofensywnej, Fabio zagrał w zaledwie 18 meczach ubiegłego sezonu.
Borini odrzucił możliwość przejścia do Sunderlandu lub QPR w ubiegłym roku, lecz obecnie jest gotowy, żeby zmienić otoczenie. Marco De Marchi, agent zawodnika twierdzi, że zainteresowanie usługami jego klienta wyrażają czołowe europejskie drużyny.
- Fabio potrzebuje nowego doświadczenia. Oczekiwaliśmy czegoś więcej od Liverpoolu. Wiele klubów w Europie chce mieć go u siebie.
- Są to drużyny z Premier League, Bundesligi oraz Serie A. Niestety w kilku włoskich zespołach doszło do zmian na pozycji menedżera co nieco komplikuje sprawy.
- Mój klient nie upodobał sobie konkretnej ligi. Chce po prostu dostać szansę, aby udowodnić swoją wartość.
- W tej chwili czuje się jak lew zamknięty w klatce.
Z punktu widzenia the Reds, decyzja Boriniego o odejściu dobrze wpłynie na budżet transferowy. W ubiegłym roku władze klubu zaakceptowały opiewającą na 12 milionów funtów ofertę Sunderlandu oraz QPR. Zawodnik postanowił jednak powalczyć o miejsce w kadrze Rodgersa.
- Jego wartość od tego czasu nie spadła. Jednakże kwota odstępnego może ulec zmniejszeniu z uwagi na słabszy sezon i małą liczbę występów.
- Na chwilę obecną jesteśmy w fazie przygotowań, gdy tylko Fabio wróci z podróży poślubnej przejdziemy do konkretnych działań.
OddsRing - zakłady bukmacherskie online, obstawiaj mecze z wysokimi kursami bez wychodzenia z domu.
Komentarze (12)
Podejrzewam że jak by nastąpiła zmiana trenera to Fabio by u nas został - to nie jest jakiś kalosz ale ewidentnie mu nie podrodze z naszym menago
Niech odchodzi,my zyskamy,on zyska,wszyscy będą zadowoleni.
Popełnił błąd nie odchodząc przed zeszłym sezonem,on stracił rok,my pewnie z 3-4 bańki.Dobrze,że dalej nie idzie w zaparte.
Gość w zeszłym roku będąc wypożyczonym do zespołu dramatycznie bijącego się o utrzymanie,nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca na swojej pozycji.Grając w 32 meczach strzelił 7 goli,z czego lwią część z karnych.
To są statystyki dobitnie pokazujące,że nigdy nie powinien do nas trafić.Przed sezonem zostało mu zapowiedziane,że nie będzie dla niego miejsca na boisku.A co najważniejsze gdy z rzadka dostawał szansę,to gołym okiem było widać,że to nie ten rozmiar kapelusza.
Błędem Rodgersa było sprowadzenie go,ale obwinianie za to,że nie grał,bo to rzekomo dobry gracz jest absurdalne.
Spójrz na to w ten sposób.
Gościu trafia do LFC->łapie kontuzję(przytrafić się to może każdemu)->wychodzi z niej "zbyt wcześnie" ze względu na ciśnienie udowodnienia że jest wart transferu do LFC->łapie kolejną kontuzję->BR ma dość jego "kontuzjogenności"(zwykła ludzka frustracja z powodu braku efektów wydanych pieniędzy) ->krótka gadka na jednym z treningów "Jeśli chcesz szukaj klubu"
Dlaczego taki "news" mnie nie dziwi?