Wywiad z Joem Gomezem
Nowy nabytek the Reds wyjaśnił dlaczego zdecydował się podjąć wyzwanie i kontynuować dalszy rozwój swoich nieprzeciętnych umiejętności na Anfield pod okiem Brendana Rodgersa.
18-letni obrońca dołączył do Liverpoolu z występującego w Championship Charlton Athletic po bardzo udanym sezonie, w którym młody reprezentant Anglii zanotował 24 mecze w pierwszym zespole the Addicks.
Tuż po złożeniu podpisu pod umową wiążącą go z Liverpoolem na najbliższe lata Joe stwierdził, że była to jedna z łatwiejszych decyzji w jego życiu.
W pierwszym wywiadzie dla oficjalnej strony klubu przyznał, iż ma zamiar czerpać z doświadczenia pozostałych kolegów i szybko włączyć się do walki o podstawową jedenastkę.
Witamy w Liverpoolu. Powiedz jakie uczucie towarzyszy temu wydarzeniu?
To spełnienie marzeń. Jeszcze do końca to do mnie nie dotarło. Jestem bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać startu sezonu.
Opowiedz nam jak z twojej perspektywy przebiegł cały proces na przestrzeni ostatnich dni, tygodni.
Wiadomość o zainteresowaniu Liverpoolu dotarła do mnie już jakiś czas temu. Wraz z każdym kolejnym dniem stawało się to bardziej realne w związku z czym byłem bardzo podekscytowany. Chciałem dołączyć do tego klubu i czekałem, aż wszystko dobiegnie końca.
Wygląda na to, że nie była to dla ciebie trudna decyzja. Czy konsultowałeś ją z rodziną?
Mama, tata, bracia i siostry oraz pozostała część mojej rodziny udzielali mi wielkiego wsparcia. Zdawali sobie sprawę jak bardzo pragnę tego transferu, więc poprali moją decyzję. Zgadzam się ze stwierdzeniem, iż była to łatwa decyzja.
Wydaje się jakby wszystko przebiegło bardzo szybko. Jeszcze miesiąc temu celebrowałeś swoje 18 urodziny, a dzisiaj jesteś w Liverpoolu.
Cały poprzedni sezon, łącznie z okresem przygotowawczym był fantastyczny, dzięki czemu dostałem szansę, aby przenieść się do tak wielkiego klubu. Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że na tym się nie skończy.
Skauci klubu obserwowali cię od dłuższego czasu oraz oceniali twoje postępy. To musi dodać ci pewności siebie od samego początku twojej przygody z Anfield.
Zdecydowanie tak. Zainteresowanie klubu o takiej renomie niezwykle mi schlebia. Wiem jak wielką drużyną jest Liverpool dlatego nie miałem żadnych wątpliwości przenosząc się tutaj. Wiadomość o zainteresowaniu ze strony the Reds była dla mnie czymś wyjątkowym.
Co zadecydowało, że wybór padł na Liverpool? Kilka innych klubów również chciało, abyś zasilił ich szeregi.
Historia drużyny oraz jej wielkość, poza tym od zawsze śledziłem poczynania Liverpoolu, nawet jako dziecko. Ponadto bardzo podoba mi się styl gry i obecność wspaniałych piłkarzy, od których mam zamiar uczyć się jak najwięcej. Po raz kolejny powtórzę, że nie był to trudny wybór.
Brendan Rodgers regularnie daje szanse młodym zawodnikom. Czy ma to dla ciebie znaczenie?
Tak, bardzo duże. Dla młodych graczy ważne jest, aby otrzymać swoją szansę. Pod okiem Brendana nie mam co do tego wątpliwości. Dlatego jestem bardzo wdzięczny za możliwość pracy pod jego okiem.
Miałeś już okazję rozmawiać z Rodgersem?
Spotkałem go raz i zrobił na mnie dobre wrażenie. Zapragnąłem dołączyć do tego klubu jeszcze bardziej. W rozmowie opowiedział jak może pomóc mi się rozwinąć oraz potwierdził, że dostanę swoją szansę. Były to kwestie, które mocno wpłynęły na ostateczną decyzję.
Powiedz tym kibicom, którzy nie widzieli cię w akcji jakie są twoje mocne strony oraz jakim typem zawodnika jesteś.
Lubię myśleć, że jestem grającym piłką środkowym obrońcą, który preferuje fizyczną grę. Uważam również, iż mam charakter lidera.
Grasz na pozycji stopera lub prawego obrońcy. Gdzie widzisz siebie w przyszłości?
W debiucie wystąpiłem na prawej obronie i podobała mi się możliwość przejścia z obrony do ataku. Jednakże zdecydowanie bardziej preferuję grę na środku obrony. Czuję się na tej pozycji bardziej komfortowo w związku z czym moją przyszłość widzę w roli stopera..
Wspominałeś, że od najmłodszych lat podziwiałeś styl Rio Ferdinanda. Czy chcesz stać się takim piłkarzem jak on?
Jest dla mnie wzorem do naśladowania, lecz w barwach the Reds również grali wspaniali obrońcy tacy jak Jamie Carragher, czy Sami Hyypia. Historia mówi sama za siebie.
Po zaledwie 24 występach w Championship awansowałeś do Premier League. Uważasz, że charakter tej ligi pomoże ci wykonać kolejny krok?
Bardzo na to liczę. Poprzedni sezon był kluczowy w procesie mojego rozwoju zarówno pod względem fizycznym jak i z uwagi na poziom rywalizacji. Oczywiście w Premier League będzie trudniej, lecz mam nadzieję, że sobie poradzę. Tempo i agresja będą na większym poziomie ale dam z siebie wszystko na treningach i mam zamiar korzystać z wiedzy starszych kolegów. Nie mogę się już doczekać.
Każdy nowy gracz potrzebuje czasu na aklimatyzację. Jesteś gotowy rywalizować o miejsce w składzie od samego początku?
Taki mam cel. Chcę walczyć i być częścią składu. Zdaje sobie sprawę jakimi graczami dysponuje Rodgers. Mam zamiar robić swoje i zdobywać doświadczenie.
Na twojej pozycji gra kilku doświadczonych zawodników takich jak Kolo Toure oraz Martin Skrtel. Czego chciałbyś się od nich nauczyć?
Obaj zrobili wielkie kariery. Mam nadzieję, że udzielą mi rad oraz pomogą zostać lepszym obrońcą. Wszystko przyjmę na klatę. Jestem gotowy do nauki.
Myślałeś już o tym jak będzie wyglądał twój debiut na Anfield?
Potrafię sobie wyobrazić jak wspaniali są kibice, lecz zapewne nic nie jest w stanie oddać rzeczywistego obrazu. Bardzo czekam na ten moment.
Jakie masz plany krótko i długoterminowe oraz co zamierzasz osiągnąć w tym klubie?
Chcę stać się częścią zespołu i walczyć o miejsce w podstawowej jedenastce. Ponadto pragnę zadebiutować w czerwonej koszulce najszybciej jak będzie to możliwe. W perspektywie kolejnych lat zamierzam stać się kluczową postacią Liverpoolu i zdobywać trofea.
Komentarze (4)