McAllister nowym członkiem sztabu
Liverpool Football Club może z wielką przyjemnością ogłosić, że Gary McAllister wróci do Liverpoolu i zasili sztab szkoleniowy Brendana Rodgersa przed zbliżającym się sezonem.
McAllister, który w latach 2000-2002 nawiązał silną więź z fanami ponownie będzie miał okazję przysłużyć się dla klubu z Anfield, tym razem w roli trenera pierwszego zespołu.
- Gary'ego łączy silna więź z Liverpoolem oraz kibicami. Jestem zachwycony, iż zdecydował się do nas dołączyć - twierdzi Boss the Reds.
- Na pierwszym spotkaniu zobaczyłem ile pasji i entuzjazmu ma w sobie oraz jaką posiada wiedzę na temat tego co chcemy osiągnąć.
- Ponadto zdobył już doświadczenie trenerskie z najwyższej półki. Jest człowiekiem, który może dotrzeć do zawodników, przekazać im swoją wiedzę oraz pomóc zrozumieć jaki klub reprezentują.
McAllister dołączył do Liverpoolu w 2000 roku z wolnego transferu. Poprzednim klubem 35-letniego wówczas piłkarza było Coventry City.
Jego doświadczenie i pasja przyczyniły się do zdobycia potrójnej korony w 2001 roku. Szkot w 49 występach, aż 7 raz wpisał się na listę strzelców.
Następny sezon zakończył z 2 golami w 38 meczach i zaskarbił sobie serca kibiców z Anfield.
- Jestem zachwycony. Szansa powrotu do Liverpoolu naprawdę mnie ekscytuje. To fantastyczne uczucie. - mówi McAllister.
- Mam dług wobec klubu, który dał mi szansę gdy byłem już u kresu mojej piłkarskiej kariery.
- Teraz czuję się podobnie. Ta propozycja zaskoczyła mnie równie mocno jak w czasach, gdy byłem jeszcze czynnym zawodnikiem.
- Właściwy czas i właściwe miejsce. Liczę na powtórkę. Przede mną dużo ciężkiej pracy tym bardziej, że jestem w klubie, który jest w stanie sięgać po najwyższe trofea.
McAllister szybko rozpoczął swoją przygodę trenerską, gdyż już w kolejnym roku po opuszczeniu Anfield został grającym menedżerem Coventry City.
Dwa lata później zrezygnował ze swojej posady, lecz w 2008 roku przejął stery w Leeds United. Następnie przeniósł się do Middlesbrough po czym człowiek, który sprowadził go na Anfield, Gerard Houllier zaproponował mu posadę asystenta w Aston Villi.
- Nie mogę się już doczekać, aż zacznę pracę z piłkarzami. Liverpool sprowadził kilku obiecujących zawodników. Poza tym dotychczasowa kadra również wygląda bardzo dobrze.
- Zdecydowanie jest w niej jakość, a ja postaram się dołożyć jej jeszcze więcej.
Komentarze (1)