Rodgers wierzy w zespół
Sześciu nowych graczy, mianowanie Jordana Hendersona kapitanem oraz roszady w sztabie szkoleniowym, to wiele zmian jak na jedno okno transferowe, jednak Boss the Reds wyczuwa wielkie ambicje swoich zawodników przed nadchodzącym sezonem.
Dwa dotychczasowe mecze w przedsezonowym okresie przygotowawczym przyniosły zwycięstwa, a James Milner idealnie wpasował się do zespołu. Nic więc dziwnego, że Brendan Rodgers jest pełen optymizmu przed kolejnym etapem tournee.
- Dokonaliśmy kilku transakcji, lecz gdy teraz patrzę na skład czuję zadowolenie. Myślę, że czeka nas dobry sezon po trudnej przeprawie w ubiegłym roku. Nie mam co do tego wątpliwości.
- Graliśmy w Lidze Mistrzów i daleko zaszliśmy w krajowych pucharach. Nie osiągnęliśmy jednak zamierzonych celów dlatego zamykamy ten rozdział i ruszamy dalej.
- Przeszliśmy wiele zmian i odświeżyliśmy nieco skład. Czuję, że moi podopieczni mają duże ambicje.
- Jesteśmy nastawieni na ciężką walkę, gdyż pozostałe zespoły również nie próżnowały. Naprawdę chcemy dobrze zacząć sezon i kontynuować to aż do jego końca.
Zakontraktowanie Jamesa Milnera było pierwszym, wczesnym ruchem transferowym Rodgersa. Następnie do kadry dołączyli Danny Ings, Adam Bogdan, Joe Gomez, Roberto Firmino i Nathaniel Clyne.
Boss jest pewny, że dodał tym samym do repertuaru swojego zespołu bramkostrzelność, a transfer Roberto Firmino jest wielkim sukcesem.
- Od początku zmagaliśmy się z małą liczbą strzelonych bramek. Poprawa tego elementu gry stała się moim celem numer jeden.
- Udało nam się go osiągnąć strzelając 101 goli w pamiętnym sezonie, lecz ostatnio mieliśmy z tym wielki problem.
- Teraz mamy nowy zespół. Filozofia gry się nie zmieniła, sprowadziliśmy jednak większą liczbę graczy, którzy mogą ją realizować. Czuję się bardzo podekscytowany.
- Młody Firmino pomimo wieku ma już spore doświadczenie na europejskich boiskach i zaczyna umacniać swoją pozycję w reprezentacji. Krótko mówiąc jest na fali wznoszącej.
Zarówno Roberto jak i Philippe Coutinho obecnie przebywają na wakacjach po zakończonych rozgrywkach Copa America. Menedżer nie może się już doczekać współpracy z zawodnikiem, który w 151 ligowych potyczkach, 47 razy wpisał się na listę strzelców.
- Lubię pracować z graczami, z Ameryki Południowej ponieważ poza walecznością, chęcią zwycięstwa i profesjonalizmem posiadają wszystko, aby te cele osiągnąć.
- Wielu piłkarzy chwali pracę z tymi zawodnikami.
- Firmino ma wiele atutów: jakość, bramkostrzelność, wolę zwycięstwa i serce do walki o zespół co jest bardzo ważne.
Komentarze (2)
Jak zwykle boisko wszystko zweryfikuje.
No i dawać tu tego Benteke, niech już będzie i nech to wszystko nareszcie odpali.
Obym się mylił.