Spokojne zwycięstwo w Finlandii
The Reds w dość łatwy sposób zwyciężyli w sparingowym spotkaniu przeciwko drużynie HJK Helsinki. Bramki padały w drugiej połowie, a ich autorami byli Divock Origi oraz Philippe Coutinho.
Liverpool dominował na boisku w pierwszej części spotkania jednak nie potrafił tej dominacji przekuć na bramki. Dopiero w drugiej połowie po akcji prawym skrzydłem piłkę w pole karne zagrał Jordon Ibe, tam piętką do znajdującego się przed bramką Origiego odegrał ją James Milner, a belgijski napastnik otworzył wynik spotkania.
Na 2:0 kilka minut później podwyższył Coutinho, tym razem z lewej strony piłkę w pole karne do Brazylijczyka zagrał ponownie Milner, numer 10 Liverpoolu oddał strzał na bramkę, który odbił się od jednego z obrońców gospodarzy i zmylił bramkarza, który mógł już tylko bezradnie patrzeć jak piłka wpada do siatki.
Komentarze (6)
ej ludzie nie ma klubu idealnego od a do z , nawet barca ma slabe momenty -
dlatego prosze przestanmy walic jad na naszych chlopakow a skupmy sie na dopingu bo tego potrzebuja , zwlaszcza po poprzednim sezonie ale jak to sie mowi ,co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr'.
Mamy nowa kampanie paru nowych graczy -potrzebujemy optymizmu a nie walenia gnojem po wszystkim co sie napatoczy
Wiecej wiary YNWA