Podsumowanie meczu w Helsinkach
Philippe Coutinho powrócił do gry strzelając piękną bramkę, która przypieczętowała upragnione zwycięstwo Liverpoolu podczas pojedynku w Helsinkach. Był to pierwszy występ 23-latka podczas przedsezonowych przygotowań.
Brendan Rodgers powołał silny skład na to spotkanie. Występ Coutinho, który powrócił po przerwie spowodowanej występami podczas Copa América jest tego dowodem.
Brazylijczyk był bliski przełamania impasu już w pierwszej połowie, gdy po jego strzale z ostrego kąta piłka została odbita ponad poprzeczkę.
Następnie Milner postanowił przetestować bramkarza gospodarzy. Jednakże dobrze ustawiony Daniel Örlund nie miał problemów z wyłapaniem strzału pomocnika the Reds.
Danny Ings również spróbował swoich sił. Niestety niecelna główka po dośrodkowaniu Hendersona nie była w stanie zagrozić rywalom.
The Reds wypracowywali sobie kolejne okazje. W 41. minucie spotkania Coutinho zatańczył z piłką, lecz jego strzał został odbity przez obrońcę HJK ocierając się o poprzeczkę.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Lallana zauważył wysuniętego bramkarza rywali. Strzał z dystansu Anglika okazał się niecelny.
Następnie dobrym dryblingiem, oraz wstrzeleniem w pole karne piłki popisał się Jordon Ibe, lecz okazji na strzelenie bramki nie wykorzystał Ings.
Po drugiej stronie boiska o poprawę statystyk meczowych Mignoleta zadbał Ousman Jallow. Słaby strzał z naroża pola karnego został pewnie zatrzymany przez Belga.
Kolejne próby Coutinho, oraz Ingsa nie przyniosły upragnionego rezultatu.
Po 60 minutach Brendan Rodgers zdecydował się wprowadzić zmianę. W miejsce Ingsa wszedł młody Origi.
The Reds przełamali impas dopiero w 72. minucie spotkania. Dobre podanie od Ibe’a zostało sprytnie przedłużone piętką przez Milnera, a Origi z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce.
Wynik spotkania szybko podwyższył Coutinho. Piękny strzał Brazylijczyka w długi róg bramki zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo 2:0.
Komentarze (0)