Podsumowanie meczu ze Swindon
Christian Benteke uświetnił swój pierwszy występ w barwach Liverpoolu fenomenalnym golem, który pomógł the Reds zakończyć przygotowania przedsezonowe zwycięstwem 2:1 ze Swindon Town.
Nowy napastnik the Reds popisał się świetnym wolejem sprzed pola karnego na początku drugiej połowy, wyprowadzając drużynę Brendana Rodgersa na prowadzenie. Piętnaście minut później gospodarze wyrównali za sprawą ładnego strzału Jonathana Obiki. Ostatni do głosu doszedł jednak Sheyi Ojo - w 87. minucie jego strzał z dystansu wymusił błąd bramkarza, po którym piłka wpadła do siatki.
Najważniejszymi wydarzeniami tego dnia były debiuty nowych nabytków, Benteke i Roberto Firmino - obaj zaczęli mecz na County Ground od pierwszej minuty. W drużynie gospodarzy wystąpiło dwóch zawodników wypożyczonych z Liverpoolu - Kevin Stewart i Jordan Williams, a bramkarz Akademii, Lawrence Vigouroux, stanął między ich słupkami w ramach testów przed ewentualnymi tymczasowymi przenosinami do Swindon.
Firmino mógł zdobyć pierwszego gola już po 90 sekundach gry po dobrej kombinacji z Lucasem Leivą, jednak został powstrzymany przez wychodzącego bramkarza. Następny zagrożenie stworzył Joe Allen, który po zagraniu Alberto Moreno próbował strzału na dalszy słupek z narożnika pola karnego, jednak zablokował go Brandon Ormonde-Ottewill.
Było to jednocześnie ostatnie zagranie Walijczyka w tym meczu, ponieważ chwilę później przedwcześnie opuścił boisko z powodu urazu, a na boisku pojawił się João Carlos Teixeira.
Po 18 minutach gry Benteke powinien otworzyć wynik spotkania. Pressing Firmino pozwolił odzyskać piłkę na prawym skrzydle i Brazylijczyk natychmiast dośrodkował do Belga, którego strzał był za słaby by pokonać Vigouroux. Chwilę później zabrakło nie siły, lecz celności - bramkarz mógł tylko biernie się przyglądać jak krótki rzut rożny zakończył się świetnym strzałem Teixeiry, który ostatecznie nie trafił w światło bramki.
W niedzielnym meczu Emre Can rozegrał swój pierwszy mecz w pierwszej drużynie tego lata i od początku chciał się pokazać z dobrej strony, wielokrotnie strzelając na bramkę Vigouroux. Najbliżej celu był przy strzale z ponad 20 metrów w 37. minucie, który poszybował jednak nad bramką gospodarzy.
W pierwszej połowie the Reds zmarnowali wiele sytuacji, jednak trzy minuty po wznowieniu gry Benteke wynagrodził to strzałem godnym każdego meczu. Początkowo podanie Teixeiry do Belga nie zwiastowało nic groźnego, ale ten sprawnie przyjął piłkę klatką piersiową i huknął z woleja, nie dając szans bramkarzowi.
Lazar Marković stworzył Benteke okazję do strzelenia drugiej bramki, ale Serbowi zabrakło precyzji i dośrodkował minimalnie za plecy Belga i jego strzał poszybował nad bramką, a jego kolejna akcja zakończyła się spalonym.
Niewykorzystane sytuacje gości zemściły się w 63. minucie, kiedy Nathan Byrne asystował przy golu Obiki, który wyrównał stan meczu podkręconym strzałem. Po trzech czwartych meczu boisko opuścili Benteke i Firmino, a Rodgers dał szansę kilku młodszym zawodnikom. Jednym z nich był Ryan Kent, którego zwód pozwolił podaniu Teixeiry trafić do Moreno, jednak Hiszpan został zablokowany przy próbie strzału.
Inny ze zmieników, Ojo, oddał odważny strzał z dystansu w końcówce meczu, który po błędzie dobrze prezentującego się w tym meczu Vigouroux wpadł pod poprzeczkę bramki Swindon i dał Liverpoolowi zwycięstwo w ostatnim meczu przed inauguracją nowego sezonu Premier League.
Komentarze (5)
Zeszły rok natomiast ?
Liverpool0:1Roma
Liverpool1:0Olympiakos
Liverpool2:2Manchester City
Liverpool2:0Milan
Liverpool1:3Manchester United
Liverpool4:0Borussia Dortmund