Di Canio o naturze Balotellego
Paolo Di Canio uważa, że włoskiemu napastnikowi, który został odsunięty od podstawowego składu Liverpoolu zależy bardziej na rozgłosie, niż na graniu w piłkę.
Były menedżer Sunderlandu ubolewa nad niepowodzeniami swojego włoskiego kolegi, który zaliczył w zespole the Reds bardzo słabą kampanię. Nie najlepsza gra Balotelliego (4 bramki w 28 spotkaniach) przekreśliła jego dalszą karierę na Anfield.
Rok temu Mario został sprowadzony przez Rodgersa z AC Milanu za kwotę 16 milionów funtów.
- Mówię to jako trener – powiedział DI Canio dla Fox Sports Italia.
- Na pewnym etapie kariery każdy zawodnik uświadamia sobie, że zespół powinien stanowić jedność. Zawodnicy dzielą się zarówno swoimi sukcesami, jak i porażkami. Nie widziałem tego w Balotellim.
- Wielu trenerów próbowało go zmienić. Mancini traktował go jak syna, a mimo to odniósł porażkę. Mourinho również próbował swoich sił.
- W chwili obecnej Mario nie otrzymuje potrzebnego wsparcia.
- Balotelli jest młody, silny psychicznie i dobrze zbudowany, jednakże nie potrafi wykorzystać swoich atutów.
- Futbol to bardzo ciężki kawałek chleba, w którym oprócz kopania piłki liczy się także poświęcenie, oraz jedność z zespołem.
- Mam nadzieję, że Mario odzyska dobrą formę, lecz wyobrażam sobie jak piekielnie trudne stoi przed nim zadanie.
- Uważam, że w pierwszej kolejności powinien ograniczyć kontakt z mediami. Odnoszę wrażenie, że bardziej zależy mu na rozgłosie niż na regularnej grze.
Komentarze (3)