Borini ma odejść z klubu
Fabio Borini zaakceptował fakt, że jego kariera w Liverpoolu jest skończona i jest bliski powrotu do Serie A. Dyrektor sportowy Fiorentiny, Daniele Prade, potwiedził zainteresowanie 24-letnim napastnikiem, który nie spełnił oczekiwań na Anfield.
Kluby dyskutowały na temat transferu, ale nic jeszcze nie zostało potwierdzone. Doniesienia z Italii sugerują, że zainteresowane są jeszcze Lazio i Inter.
Fiorentina potrzebuje więcej siły ognia z powodu odejścia Mario Gomeza do Besiktasu i śledzą sytuacje Boriniego i Nikoli Kalinicia z Dnipro.
– Negocjujemy z Dnipro – powiedział Prade.
– Prowadzimy kilka takich procesów, wszystkie zostały wcześniej skonsultowane z trenerem Paulo Sousą.
– Fabio Borini? To jedno z możliwych rozwiązań. Priorytetem jest kupno napastnika.
Liverpool oczekuje około 8 milionów funtów za Boriniego, który został sprowadzony z Romy za 10,5 miliona w 2012 roku. Nadal ma 2 lata do końca kontraktu.
Agent Włocha poinformował zarząd Liverpoolu w zeszłym miesiącu, że West Ham ma złożyć ofertę, ale nic takiego nie miało miejsca.
Były napastnik Chelsea był pierwszym transferem Brendana Rodgersa, ale nie udało mu się wywrzeć wrażenia na Anfield.
Jego pierwszy sezon obfitował w kontuzje. Złamał wówczas stopę i przemieścił bark. Zdobył 2 bramki w 20 występach. Na następną kampanię został wypożyczony do Sunderlandu.
Borini 10 razy wpisywał się na listę strzelców w barwach Czarnych Kotów i pomógł w utrzymaniu się w Premier League oraz dojściu do finału Pucharu Ligi. W zeszłe lato, Sunderland doszedł do porozumienia z Liverpoolem dot. transferu opiewającego na 14 milionów funtów, ale napastnik nie chciał odejść.
Rodgers publicznie stwierdził, że Borini powinien opuścić Liverpool, żeby grać gdzieś w pierwszej drużynie, ale piłkarz radę zignorował. Włoch negocjował z QPR w ostatni dzień okienka po ustaleniu kwoty 10 milionów funtów i 3 dodatkowych milionów w bonusach, ale nie mógł uzgodnić warunków kontraktu.
Zostając w obiegu, Borini wyszedł w pierwszym składzie 5 razy we wszystkich rozgrywkach w minionym sezonie, a jedyną bramkę strzelił na Villa Park w styczniu.
Po przyjściu Christiana Benteke, Divocka Origiego i Danny’ego Ingsa tego lata, Borini musi się przyznać do porażki w swojej walce. Obecnie patrzy na opcje i ma zdecydować gdzie chce próbować wskrzesić swoją podupadającą karierę.
Komentarze (8)