Milner o bogactwie opcji w pomocy
James Milner twierdzi, że widział już wystarczająco dużo, by być pewnym, że Liverpool ma w składzie zawodników środka pola mogących grać z taką energią, jakiej wymaga od zespołu Rodgers.
Zawodnik grający z numerem 7 zadebiutował na Anfield w koszulce The Reds w poniedziałkowy wieczór, w wygranym 1:0 meczu z Bournemouth, w którym swoją pierwszą ligową bramkę strzelił Cristian Benteke.
Menedżer nie zmienił wyjściowego składu w porównaniu z poprzednim spotkaniem. Milner – nowo wyznaczony wicekapitan – po raz kolejny zagrał więc w duecie z Jordanem Hendersonem.
Kontuzja kapitana zmusiła jednak Brendana Rodgersa do przetasowań w formacji pomocy na początku drugiej połowy meczu.
Milner przejął kapitańską opaskę, a na boisku pojawił się Emre Can. Później do pomocy przesunięto również Adama Lallanę, co miało pomóc drużynie w utrzymaniu zwycięskiego rezultatu.
W wywiadzie dla Sky Sports Milner wyraził swoją opinię o możliwościach ustawienia formacji pomocy w Liverpoolu.
– Wszystko zależy od tego, w jaki sposób menedżer chce, żebyśmy grali – we dwóch lub trzech. Jeden z nas może zostawać na pozycji lub wybiegać do ataku. Mamy w pomocy mnóstwo pozytywnej energii.
– Na boisko wszedł Emre, a Adam też zagrał w pomocy. [W meczu ze Stoke] cofnięty był też Philippe [Coutinho].
– Mamy dużo możliwości. W drużynie jest wielu piłkarzy grających w różnych stylach. Każdy z nich wprowadza do gry dużo energii.
– Chcemy grać właśnie w taki sposób. Chcemy by piłka była w ciągłym ruchu, a jednocześnie dążymy do tego, by przeciwnicy bezustannie czuli presję, gdy są w jej posiadaniu.
Ciężko wywalczone zwycięstwo z Bournemouth to kolejne po meczu ze Stoke wygrane spotkanie w nowym sezonie. Tylko cztery drużyny w Barclays Premier League wygrały oba z dwóch dotychczasowych meczów.
Utrzymanie passy zwycięstw i czystych kont może się jednak okazać bardzo trudne, jako że The Reds w następny poniedziałek rozegrają wyjazdowy mecz na Emirates Stadium przeciwko Arsenalowi.
– To będzie ciężki mecz. Przeciwnicy są bardzo zdeterminowani – przyznał Milner.
– W pierwszym meczu nie osiągnęli założonego celu, ale to drużyna z najwyższej półki. Będą chcieli się odegrać i wejść w sezon w dobrym stylu.
– W pierwszych dwóch spotkaniach dobrze się broniliśmy. W kolejnym będziemy musieli utrzymać ten poziom. Jeżeli będziemy w dalszym ciągu się rozwijać i jednocześnie zachowywać czyste konta, będzie nam szło coraz lepiej.
Chris Shaw
Komentarze (4)
nazwisko: Milner
pozycja: środkowy skrzydłowy