Ibe: Muszę zacząć strzelać bramki

Młody skrzydłowy Liverpoolu chciałby przerwać niemoc strzelecką podczas poniedziałkowej wyprawy na Emirates. Częste zdobywanie bramek zapewniłoby Ibe'owi więcej szans na występy w podstawowej jedenastce.

19-latek przyznał, że po dość imponującym okresie przygotowawczym sezon ligowy rozpoczął lekkim falstartem.

Mimo tego Anglik liczy na to, że zachowa miejsce w podstawowym składzie na poniedziałkowy mecz z Arsenalem. Ponadto chciałby strzelić bramkę i tym samym odpłacić menadżerowi za jego zaufanie.

- Uważam, że mogę grać lepiej niż w dwóch dotychczasowych meczach ligowych - powiedział Ibe.

- Z regularnością gry mam nadzieję, że zyskam pewność siebie i każdy kolejny mecz będzie lepszy w moim wykonaniu.

- Jest wiele rzeczy, nad którymi pracuję. Muszę poprawić dorobek bramek i asyst.

- W zespole jest duża konkurencja i każdy chce grać jak najczęściej. Można to zaobserwować na treningach.

- "Staruszek" [menadżer - przyp. red.] daje szanse każdemu. Pokazując pracę na treningu można wygrać miejsce w składzie, nieważne czy jesteś piłkarzem dorosłej kadry, czy 18-19 latkiem, tak jak ja czy Joe Gomez.

Treningi z Kennym Dalglishem

Ibe rozegrał dla Liverpoolu 19 meczów, w których nie udało mu się pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. Zawodnik chciałby wreszcie otworzyć swój dorobek strzelecki. Anglik skrócił swoje wakacje i wziął kilka dodatkowych treningów. Pracował pod okiem między innymi Kenny'ego Dalglisha.

Nastolatek tym samym pokazał swoje profesjonalne podejście i chęć samodoskonalenia. Brendan Rodgers docenił starania swojego podopiecznego i stawiał na niego zarówno w meczach przedsezonowych jak i w dwóch pierwszych potyczkach ligowych.

- Rozmawiałem z Brendanem i dyrektorem Akademii Alexem Inglethorpem przed zakończeniem poprzedniego sezonu o dodatkowych treningach latem - powiedział Ibe.

- Czułem, że mógłbym z nich skorzystać. Pierwszego dnia byłem tylko ja i Alex. Dzień później przyprowadził ze sobą Kenny'ego Dalglisha. Szczerze mówiąc byłem bardzo zaskoczony.

- Widziałem urywki z grą Kenny'ego na YouTube. Świetnie było korzystać z rad kogoś, kto zdobył gole z każdej pozycji na boisku w karierze.

- Pracowaliśmy nas strzałami i dośrodkowaniami w konkretne miejsce. Muszę to ciągle doskonalić.

- Kenny powiedział mi, że najważniejszy jest optymizm, podejmowanie prób strzału z każdej pozycji w polu karnym i pokazywanie się kolegom w szesnastce jak nie mam piłki przy nodze.

- Fakt, że nie zdobyłem gola w Liverpoolu czasami mnie denerwuje. Możliwe, że kładę na siebie zbyt dużą presję, ale to się zmieni już niedługo.

"Benteke do świetny zawodnik"

Oprócz chęci zdobywania bramek Jordon Ibe powiedział, że jego kolejnym zadaniem jest "dostarczanie amunicji do broni" Christiana Benteke.

Kupiony za 32.5 miliona funtów napastnik w meczu z Bournemouth pokazał, że potrafi wykorzystać dobrą piłkę ze skrzydła. Przy jego pierwszym trafieniu w barwach Liverpoolu asystował Jordan Henderson.

- Benteke to bez wątpienia świetny zawodnik i wspaniale, że mamy go w drużynie - powiedział Ibe.

- Muszę popracować nad ekspediowaniem piłek odpowiednio wcześnie. Teraz mamy w polu karnym zawodnika, który potrafi grać głową. Benteke z łatwością wygrywa pojedynki główkowe. Tym samym poprawię statystykę asyst.

- Z Benteke w składzie mamy więcej opcji w ataku. Grając z drużynami preferującymi defensywne podejście możemy zaskoczyć ich dośrodkowaniem ze skrzydła albo prostopadłym podaniem.

Postęp w grze urodzonego w Londynie zawodnika została doceniona nowym, pięcioletnim kontraktem, jaki Ibe podpisał w maju. Zawodnik zgłosił swój akces także jeśli chodzi o mecze międzynarodowe.

Przyszłość reprezentacyjna

Reprezentacja Nigerii wysłała delegację z trenerem kadry - Sundayem Olisehem do Melwood na początku miesiąca. Oliseh chciał tym samym przekonać młodego zawodnika Liverpoolu do gry dla Super Orłówmimo, że Ibe grał dla Anglii na szczeblach młodzieżowych. Ojciec piłkarza the Reds - David pochodzi z Nigerii i Jordon jest uprawniony do gry dla kraju z Afryki.

FA chce być pewne, że Ibe nadal będzie grał dla Synów Albionu. Gareth Southgate powołał zawodnika na mecze z USA i Norwegią w kadrze U-21 w następnym miesiącu.

Ibe wciąż rozważa opcję gry dla Nigerii w związku z dużą konkurencją jaka ma miejsce w składzie Anglii. Piłkarz Liverpoolu nie spieszy się z podjęciem decyzji.

- Nie rozmawiałem jeszcze o tym - powiedział Ibe.

- Jestem w pełni skupiony na grze dla Liverpoolu. Football reprezentacyjny nie jest dla mnie priorytetem.

Zawodnik zostaje niewzruszony na ciągłe porównywanie go do Raheema Sterlinga. Ibe dostał łatkę "zastępstwa Sterlinga", który za 49 milionów funtów odszedł do Manchesteru City tego lata.

- Ciągle jestem w kontakcie z Raheemem i czasami rozmawiamy - dodał Ibe, który był jednym z bliższych kolegów Sterlinga.

- Gdy ludzie mówią, że jestem zastępstwem dla Sterlinga zwiększa się moja wiara w siebie, bo to świetny zawodnik. Aspiruję do tego, żeby stać się taki jak on, bo też awansował do pierwszego składu z Akademii. Tak jak ja.

Doskonałe letnie zakupy

Ibe przyznaje, że nastrój w drużynie Brendana Rodegersa jest zupełnie inny niż przed meczem kończącym poprzedni sezon. Zawodnik wierzy, że 80 milionów funtów jakie wydał Liverpool tego lata przełoży się na klubowe sukcesy i miejsce w czołowej czwórce ligi na koniec kampanii.

- Nowi zawodnicy są wielkim wzmocnieniem - dodał Ibe.

- Wszyscy są bardzo młodzi i głodni, aby grać na najwyższym poziomie. Czuję, że przed nami nowy, świeży start i każdy jest w stanie dawać z siebie wszystko.

- Top4 jest w naszym zasięgu. Chcemy grać wspaniały football zarówno w lidze jak i w europejskich pucharach. Jesteśmy ambitnym zespołem i tylko od nas zależy końcowy sukces.

- Arsenal to dobry zespół grający dużą ilością podań. Taki też styl preferuje Brendan, więc poniedziałkowe spotkanie będzie świetnym widowiskiem. Mam nadzieję, że cała drużyna spisze się doskonale.

- Bardzo ważne jest, aby wygrywać z wielkimi klubami. Chcemy kontynuować dobry start i zanotować trzecie zwycięstwo - zakończył Ibe.