Liverpool wierzy w odejście Fabio
Włoski napastnik rozpatruje różne opcje po tym, jak został poinformowany, że jego obecność w Liverpoolu jest już zbędna. Klub oczekuje, że Borini opuści the Reds jeszcze przed zamknięciem letniego okna transferowego we wtorek.
Borini z dużą dozą niechęci podchodził do wizji opuszczenia Anfield, mimo, że powiedziano mu, że nie ma przyszłości w Liverpoolu.
W zeszłym roku zignorował radę Brendana Rodgersa, który polecił mu przenosiny w celu występów w pierwszym składzie i odrzucił oferty z Sunderlandu i Queens Park Rangers.
Tym razem jednak, Liverpool wierzy, że Borini odejdzie i jedynie potrzebuje czasu by wybrać gdzie chce ożywić swoją karierę.
West Ham, Sunderland, Inter Mediolan i Fiorentina wyraziły swoje zainteresowanie zapewnieniem sobie jego usług. Liverpool najchętniej przyjąłby propozycję transferu definitywnego, ale zaakceptuje również wypożyczenie, jeśli to jedyny sposób by zdjąć go z listy płac.
Borini, który przyszedł latem 2012 roku z AS Romy za 10,5 miliona funtów, wciąż ma dwa lata ważnego kontraktu.
Były napastnik Chelsea był pierwszym transferem Rodgersa, lecz nie udało mu się zwojować Anfield.
W pierwszym sezonie w zespole the Reds trapiły go kontuzje, gdy złamał stopę i miał przemieszczony bark. Zdobywając zaledwie dwie bramki w 20 występach, spadł w hierarchii napastników i został wypożyczony na sezon 2013/2014 do Sunderlandu.
W zeszłym sezonie, Borini rozpoczął w pierwszym składzie jedynie pięć spotkań i zdobył tylko jedną bramkę, na Villa Park w styczniu. Po przyjściu trzech nowych napastników tego lata, w osobach Christiana Benteke, Divocka Origiego i Danny’ego Ingsa, Włoch został poinformowany przez Rodgersa, że stanowi nadwyżkę w stosunku do potrzeb.
O ile Borini jest gotowy odejść, klub nie jest już tak pewny odejścia jest José Enrique.
Hiszpański lewy obrońca zasygnalizował swój zamiar pozostania w klubie i wypełnienia pozostałych dwunastu miesięcy kontraktu, mimo wyłączenia z treningów pierwszej drużyny. The Reds wierzą jednak, że jego podejście może się zmienić w zależności od ofert, które może otrzymać w ciągu najbliższych dni, o ile jakiekolwiek napłyną.
James Pearce
Komentarze (6)
to ich maksymalny pułap, wg mnie Borini nigdy nie zasługiwał na grę u nas.
może i gościu ma zapał i jest zawzięty ale piłkarsko jest na żenującym poziomie. nie ma dryblingu, strzału, szybkości, podania a z piłką przy nogę wygląda bardzo dziwacznie.