West Ham zdobywa Anfield
Liverpool poległ u siebie z West Hamem 0:3, notując pierwszą porażkę na Anfield z Młotami od 1963 roku. The Reds ani przez chwilę nie przypominali drużyny z meczu z Arsenalem. W dodatku w 53. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Philippe Coutinho, co oznacza, że Brazylijczyka zabraknie w wyjazdowym meczu z Manchesterem United.
Na kwadrans przed końcem siły się wyrównały, gdy czerwoną kartkę otrzymał strzelec bramki, Mark Noble. Gościom jednak strata piłkarza nie podcięła skrzydeł, a Liverpool, mimo zmian, nie był w stanie odwrócić losów spotkania. Wygraną w 90. minucie przypieczętował przy biernej postawie defensywy Diafra Sakho.
Komentarze (93)
Świetny mecz. Dziś Liverpoolczycy są wyjątkowo solidarni - nikt nie chce sie wyróżniac i kazdy zagrał słabo.
Lovren wraca do swojej optymalnej dyspozycji, za którą go tak bardzo lubimy.
Znowu kolejne zapiski do historii, który to już raz - gościu dzis debiutuje w BPL i oczywiscie musiał strzelić gola.
Rezerwowy bramkarz West Hamu dzis bezrobotny, niestety oprócz strzału Firmino nie był zmuszony do interwencji.
Ten sam skład co z Arsenalem - tam mecz sezonu (jak do tej pory) a dziś kryminał.
Rodgers sam sie poda do dymisji czy czeka na kwiaty od prezesów? :D
BRENDAN OUT!
Mowi samo za siebie to, ze kibice chyba w 80 minucie opuszczali Anfield.
Brendan! Samym pierd******** nie stworzysz twierdzy na Anfield.
co za wstyd, wybaczcie
Ja tylko czekam aż dostaniemy jakiś rzut karny. Jestem ciekaw czy będziemy strzelać, czy wrzucać do Benteke.
Kolejny historyczny wyczyn do portfolio Rodgersa...
Ręcę opadają. Z taką grą na OT nas zjedzą.
Za samo wstawianie Lovrena zamiast Sakho powinien wylecieć, bo taktycznie to takie West Ham nas niszczy - co dzis chłopaki pokazali :D
Pakuj walizy i zostaw w końcu NAS ! "
TRAGEDIA !
John Henry is calling.
Can you pick up my phone,please?
Oby podziałał!! #lfckurwamusisz
a od czego jest kur.. trener jak nie od zmotywowania swoich zawodników , zmiany takrtyki , czy też zmiany zawodników przy zmianie taktyki ? Czy Ty mi powieszs kiedy ten złotoustu przegraniec zrobił dobrą zmianę ? Nawet jak mecz się dobrze układał ? od momentu wystawienia rezerw na Real Brendan jest dla mnie trenerem ze środka tabeli.
Do jasnej cholery to trener ma złapać 11 grajków za jaja ! Skoro on nie ma jaj to jak może złapać za innych. A te Twoje wypowiedzi ostatnimi czasami w obronie Rodgersa są śmieszne. Albo nie masz ambicji sam i zawsze widzisz jakaś wymówkę , albo do cholery zauważ to , że ten człowiek jest trenerem dobrym dla STOKE !
AMBICJI ludzie więcej ! to jest Liverpool , on zawsze ma być faworytem do mistrzostwa !
Poprzez odejście Gerrarda, Carraghera i Aggera Liverpool Rodgersa został wykastrowany z charakteru, o którym tyle mówi i woli walki. Nie mogę się pogodzić z wywaleniem Aggera, ale powiedzmy, że na całą trójkę przyszedł czas. Niestety Rodgers nie storzył/nie kupił nikogo, kto by rekompensował siłę motywowania innych, czy zapewniałby wysokie morale w ekipie. Nikt tej ekipy nie potrafi poderwać w trudnych momentach.
Arsenał i WHU to dwa różne światy, ale wiecznie zakłopotany prywatnymi sprawami Brendan tego nie widzi...
Niestety
Czas to przyszedł na Rodgersa, ale już po 6:1 ze Stoke i 1:3 z Crystal Palace! Teraz tylko czekać na ManU.
A tak w ogóle to śmieszny jest ten wywiad z Rodgersem o dodatkowych sesjach treningowych obrony wobec dzisiejszych wyczynów.
Rogers to czlowiek rokordow.
Przestańcie traktować piłkarzy jak bezmyślne lalki, które za nic nie ponoszą odpowiedzialności. To nie jest FM, że wystarczy dobrać skład, zmienić taktykę i obraz meczu jest zupełnie inny.
Pierwsza sprawa - skład. Ten sam, co w meczu z Arsenalem, w którym ten skład spisał się świetnie.
Druga sprawa - taktyka. Z grubsza podobna do tej z Arsenalem, nie powiedziałbym, że była nietrafiona na WHU. Wiecie, co zawiodło? WYKONYWANIE taktyki i wykonywanie swoich zadań na boisku. Piłkarze nie spełniali swojej roli. Powiedzcie mi, jaki wpływ ma Brendan na to, że Firmino na boisku raz podał za mocno do Clyne'a, innym razem z opóźnieniem ogarnął świetny plan Milnera, a innym razem stracił piłkę w fatalnie wykonanym dryblingu. Powiedzcie mi, co tutaj może zdziałać trener? Przestańcie myśleć na skróty. Wasze analizy sprowadzają się do tego: zły trener, zła motywacja => przegrany mecz. Gdyby każdy z piłkarzy obecnych na boisku wykonywał swoje obowiązki na miarę nie przyzwoitego, ale SWOJEGO poziomu, to nie dyskutowaliśmy dzisiaj o Brendanie, tylko świętowali. Ogarnijcie to, że od piłkarzy też się czegoś wymaga. Być może trener zawiódł, ale na pewno oni zawiedli trenera. A ja nie mówię, że Brendan jest bez winy. Napisałem, że "w dalszej kolejności" także Brendana można OUTować. Ale zacznijcie, kurwa, wymagać gry na poziomie także od ciężko opłacanych piłkarzy!
Zrozumiałbym Twoje argumenty, gdyby chociaż zachaczały o pewien sens.
Nikt tutaj nie krytykyje Rodgersa, bo nazywa się Brendan. Mamy go dość, bo jako manager Liverpool FC partaczy..
Skoro byle kibic widzi błędy jakie popełnia ten człowiek, to nic nie może go usprawiedliwiać. Nieważne jego tytuły i skończone seminaria... Liczą się wyniki, których po prostu BRAK.
Z tym człowiekiem Liverpool nie wygra, nie osiągnie pokładanych obietnic i nadzieji.
Pora pogodzić się z tym.
Jesteśmy już 3 lata z tym menadżerem.
Czy ktoś tutaj widzi jakąś poprawę, porównując do poprzednika na tym stanowisku? Czy ktoś widzi nadzieję na poprawę obecnych wyników sportowych? Pytać dalej?
Zapomnijmy o sentymentach, tylko trzeźwo spójrzmy w ten temat.
Nagroda gwarantowana
Ja do Brendana mam ogromny dystans po poprzednich rozgrywkach. Wynik, styl ale przede wszystkim niechęć do jakichkolwiek zmian, nie tych wymuszonych a wynikających z własnych wniosków. I po tych 360 minutach widzę Liverpool niby inny a jednak bardzo podobny. To mój jedyny zarzut w stronę Bossa, brak progresu. Zarówno jego jak i klubu.
Oby się ocknął. Ku uciesze wszystkich.
Mecz praktycznie taki sam jak ze Stoke i Bournemouth, tyle, że dziś w końcu strzelili nam bramki, a wtedy jakoś się udało. Gra niczym nie różni się od poprzedniego sezonu. Nie zdziwię się jak LFC będzie tak dalej sromotnie przegrywał.
Ten facet potrzebuje niańki, najlepiej swojej mamy.
Ciekawe jak po dzisiejszym meczu jego morale polecą w dół.
Nie ma nawet szans, żeby odbudował się w przerwie, bo reprezentacja już go nie chce.
Zresztą jak można tłumaczyć 20 milionowy transfer delikatną psychiką..?!
Liverpool kupuje piłkarzy, czy tancerzy do baletu..?!
To już dawno przestało być śmieszne..
Myślę, że będzie 0:0, albo 1:0 (dla kogokolwiek) po jakimś farfoclu. United gra na razie świetnie w defensywie, Smalling od tragicznego meczu z City zanotował szalony progres, ale nie za bardzo jest kim Was ukłuć. Może jakiś przebłysk Depay'a? Może Roo zaskoczy, jak z Brugge? Może jakaś akcja Herrery/Maty? Czarno to widzę.
Z drugiej, czyli Waszej strony jest trochę chimeryczna defensywa (po dobrym występie z Arsenalem, zanotowała dzisiaj taką kiszkę), ale też całkiem ciekawa ofensywa (choć wypad Coutinho znacznie ją osłabia i ciekaw jestem, jak to BR poustawia: zagra Bentekersem i Ingsem z przodu?). Daję głowę jednak, że zarówno Benteke, jak i Firmino, a może nawet Milner są w stanie zaskoczyć jakąś jedną akcją, która rozstrzygnie mecz.
To chyba nie będzie widowiskowe spotkanie i szczerze mówiąc, przed sezonem miałem nadzieję, że to będzie mecz na samym szczycie...
Zrozum jedną rzecz. Ja nigdzie nie sugeruję, że Brendan jest świetnym trenerem. W ogóle nie o to mi chodzi, żeby go usprawiedliwiać. Chodzi mi o to, żeby skierować też uwagę na piłkarzy, bo po prostu nie spełnili dobrze swojej roli. A większość konkluduje ten mecz "Brendan OUT". To jest po prostu nie fair, bo jak słusznie zauważył marcinn - wina nigdy nie leży tylko po jednej stronie. Zobaczcie na Chelsea. Wdupili na własnym terenie z Crystal Palace. Z Jose Mourinho na ławce. Po co podaję ten przykład? Żeby pokazać, że nie tylko trener gra. Wdupili, bo ich piłkarze zawalili. Nasi też dziś zawalili. I to nie koliduje z oceną Brendana. Po prostu dostrzegajmy wszystkie elementy tej porażki.
Musze sie z tobą kolego zgodzić... Cos RPA tej całej układance o nazwie LFC nie trybi. W porównaniu do poprzedniego sezonu zmieniło sie jedno, wpakowano tu dodatkowe miliony, ktore były potrzebne mniej, niz zmiana na stanowisku trenera.
Bedziemy żałować oddania na wypożyczenie Markovica, miał Ren potencjał, ale brakowało meczowego ogrania.
O Ibe'ie sie nie wypowiem, bo to jedyny zawodnik, ktory od początku sezonu nie prezentuje poziomu LFC. A jaki to poziom? W sumie juz sam nie wiem... Zatracimy sie... Wierze, YNWA!
Dlaczego porównujesz średni Liverpool do mistrzowskiej Chelsea?
OK niech tak będzie. Chelsea jest falstarcie, ale jestem pewien, że skończą sezon lepiej niż Liverpool.
A nawet jeśli nie, to wrócą za rok mocniejsi.
Pytam wprost co broni Rodgersa, że kibice mają temu człowiekowi jeszcze ufać...?
Czy Ty naprawdę wierzysz w jakikolwiek sukces pod skrzydłami tego człowieka, czy po prostu ślepo wierzysz, bo tak wypada, bo to klub któremu kibicujemy..?
Zdejmijmy w końcu klapki z oczu.
Brendan nie byłby taki zły, gdyby chociaż uczył się na błędach. Niestety on jest cofnięty w piłkarskim rozwoju.
Zapamiętajcie, jak coś się nie zmienia, lub stoi w miejscu, to tak naprawdę cofa się...
Dlatego porównuję, żeby pokazać, że czasem mecz potrafią spartolić zawodnicy. NIC więcej.
Być może nie bronisz Rodgersa, ale czepiasz sie ludzi, którzy go krytykują.
Ja uważam, że jako kibice mamy do tego pełne prawo.
W dłuższej perspektywie odpowiedzialność menedżera się maksymalizuje, zgadza się.
Dzisiaj Bilič zjadł go na lunch i wydłubał wykałaczką.
Piszesz, że piłkarze byli dzisiaj słabi, ale ile to już razy indywidualne poświęcenia poszczególnych zawodników ratowały reputację BR..??
Bye bye
WHU było lepsze pod każdym atakiem, widac było w tym meczu brak zgrania naszych zawodników, ale i brak ruchu napastnika. Benteke jest dobrym napastnikiem, ale raczej nie dla nas. Na niego cieżko posyłac piłki na dobieg, ciezko go wypuszczać w uliczkę. On jest typwym odgrywającym lubiącym grac tyłem do bramki. Wydaliśmy przeszło 30 mln na niego, ale ja dalej twierdzę, że jego transfer będzie tylko odrobinę bardziej udany niz Balo czy Carroll. WHU obnażyl nasze braki i twierdza Anfield upadła zanim tak naprawde powstała.
Sterling rozpoczyna strzelanie dla City, a my zostajemy bez skrzydłowych... Brendan musi odejśc, każdy miesiąc z nim u steru powoduje krok do tyłu w rozwoju klubu