SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1564

Henderson śladami Sturridge’a


Podczas gdy nad Brendanem Rodgersem zbierają się ciemne chmury po porażce z Manchesterem United, Liverpool stoi w obliczu kolejnego ciosu – tym razem ze strony swojego kapitana. Jordan Henderson wyleciał do Stanów Zjednoczonych, aby zasięgnąć opinii specjalisty na temat kontuzji stopy, która doskwiera mu od początku sezonu. Środkowy pomocnik ma spotkać się z Jamesem Cozzarellim, światowej sławy ortopedą, by wspólnie omówić plan rekonwalescencji, który pomoże mu wrócić na murawę.

Jordan Henderson nie wystąpił w czerwonym trykocie odkąd został zmieniony w meczu z Bournemouth 17 sierpnia, a jego absencja dała się we znaki i odbiła swoje piętno na wynikach zespołu, który poniósł dwie druzgocące porażki – z West Ham United na Anfield oraz z Manchesterem United na Old Trafford dwa tygodnie później.

Mianowany tego lata kapitanem przez obecnego menedżera Brendana Rodgersa Anglik będzie starał się za wszelką cenę powrócić do gry, by pomóc drużynie odbudować się w tabeli Barclays Premier League.

Chociaż sam Henderson zaprzeczył, jakoby miał opuścić następne starcie na Anfield przeciwko Norwich City, jego występ w niedzielę jest mało prawdopodobny.

Liverpool w czwartek czeka pierwszy mecz w tegorocznej Lidze Europy, w którym zmierzą się z francuskim Bordeaux. W składzie the Reds, oprócz wspomnianego Jordana Hendersona, zabraknie również Daniela Sturridge’a, który nie wyleci do Francji z kolegami.

Napastnik wrócił już do pełnych treningów, jednak Rodgers uznał, że pozostanie Anglika w Melwood i skupienie się na odbudowie kondycji przyniesie większe korzyści aniżeli występ z drużyną z Ligue 1.

Jon Flanagan, który w Katarze pracował nad swoim powrotem po poważnej kontuzji kolana, jest także bliski powrotu do drużyny. Boczny obrońca od czerwca zeszłego roku nie wybiegł na boisko.

Patrząc na ostatnie wyniki Liverpoolu pod wodzą Rodgersa, nie można dziwić się narastającej krytyce pracy północnoirlandzkiego szkoleniowca. Były dyrektor ds. futbolu w Liverpoolu Damien Comolli pokusił się o kilka zdań na temat aktywności na rynku transferowym i nowych nabytków the Reds.

– Mówiłem to już przed poprzednim sezonem, że wymiana tak znacznej liczby piłkarzy to loteria – powiedział Comolli.

– W rzeczywistości piłkarze ci wyglądają, jakby nigdy wcześniej się nie spotkali – skomentował sobotnią porażkę z United.

– Zgranie się nie będzie łatwe, na to potrzeba czasu. Zanim to nadejdzie, Liverpool straci jeszcze wiele punktów.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (16)

RK23 15.09.2015 00:31 #
Rodgers nie może sobie pozwolić na powolne wprowadzanie Stu. Jego posada wisi na włosku a pozostawienie Daniela w Melwood oznacza że odpuszczamy LE, a to jedyna okazja (zwycięstwo w niej) na przyszłą edycję Ligi Mistrzów. No chyba że Boss wierzy jeszcze ślepo w TOP4. Dłuższa nieobecność Hendersona to kolejna igła w lalkę voodoo Brendana.
Tomelo 15.09.2015 03:12 #
No to grubo... A co do Flanagana, to powoli zapominam jak chłop wygląda, przypomina się kazus Holgera Badstubera z Bayernu, chociaż ostatnio zaczął grać po naprawdę dluuuuuugiej kontuzji, czego z calego serca życzę Flanaganowi, Sturridgowi no i Hendersonowi !
maz78 15.09.2015 04:07 #
"Henderson zaprzeczył, jakoby miał opuścić następne starcie na Anfield przeciwko Norwich City, jego występ w niedzielę jest mało prawdopodobny".Nie wiem co myslec na temat tych kontuzji.Rodgersowi nie ufam i dlatego wyglada to bardzo zle.Mam jednak nadzieje,ze Hendo powroci jak najszybciej i to on bedzie nas prowadzil jako kapitan,a nie Milner.
ekieki 15.09.2015 04:48 #
@maz78

Ja również Rodgersowi już do końca nie ufam, ale Jordanowi też nie ma co ufać, jeśli jest kontuzjowany. Chłopak wyraziłby zdolność do gry po amputacji nogi i transplantacji czaszki.
maz78 15.09.2015 05:21 #
ekieki-Henderson to jeden z nielicznych,ktorego kontuzje sie nie imaja.Przypominaja mi sie slowa Carrola,gdy dowiadywal sie,ze ma kontuzje o ktorej nic nie wiedzial.Suso po fajnym meczu z Mboro nabawil sie takiej kontuzji,az wyladowal w Milanie,czy Sakho ktory bardzo chcial zagrac w derbach przeciwko Everton i wypadl ze skladu na prawie trzy miesiace.Cos tu smierdzi i mysle,ze to Rodgers ktory przeklada swoje wybujale ego nad dobro(wynik)calej druzyny.Takie mam zdanie.pozdrawiam
BeBe 15.09.2015 08:38 #
Nie bardzo rozumiem takiej teorii. Uważacie, że Hendo podpadł BR a ten go nie wystawia mówiąc o kontuzji? To nie możliwe, ;-) ewidentnie Hendo zszedł z boiska z powodu jakiegoś urazu, a poza tym sam BR miałby go teraz wysyłać dla picu do Ameryki? Hehe
Lfc-FreaK 15.09.2015 08:43 #
RK23
Jakie zwycięstwo w LE?! Naprawdę myślisz, że to jest w zasięgu?
Radzę tobie i tobie podobnym oprzytomnieć.
Nie ma żadnych szans na wygranie LE. Mówiłem to już przed sezonem i zostałem wyśmiany.
Patrząc teraz na naszą grę tylko umacniam się w przekonaniu, że szczytem marzeń będzie wyjście z grupy.
Lyzwa7 15.09.2015 08:48 #
No to Brendi będzie miał wymówkę.
art64 15.09.2015 09:16 #
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak w klubie takiego pokroju jak nasz, nie ma żadnego zaufanego fizjoterapeuty ani sprzętu medycznego ?! To sami wlaściciele takim ruchem przyznają się do dziadostwa.
RK23 15.09.2015 09:40 #
LFC-FreaK@ myślę, że tak o ile uda nam sie cudem awansować z drugiego miejsca a w zimie zmieni się trener. Jestem dobrej myśli :)
redhuman 15.09.2015 10:38 #
Co do Flanagana - przykro mówić, ale prawdopodobnie mało kiedy będziemy go widywać w przyszłości, bo chłopak ma zbyt niski potencjał na LFC. Jeśli Moreno się odpowiednio rozwinie + ściągniemy dobrego zastępcę, to miejsce Flanagana będzie na ławce i w pucharach.
Teorie, że Hendo podpadł Brendanowi i ten uknuł jego kontuzję to objaw choroby umysłu. Niektórzy nie potrafią już wytrzymać i zaraz będą Rodgersowi przypisywać odpowiedzialność za upadek WTC, katastrofę/zamach w Smoleńsku i mordy na Kurdach we wschodniej Turcji.
A co do wygrania LE - uważam, że to byłby cud. Ale top4 też jest bardzo mało prawdopodobne. Trzeba postawić na któregoś konia, bo walka o pełną pulę na dwóch frontach jest możliwa, coś będzie trzeba odpuścić i zaryzykować.
redhuman 15.09.2015 10:39 #
walka ta jest niemożliwa, oczywiście ;p
maz78 15.09.2015 15:53 #
Redhuman daruj sobie teksty bo slepo wierzac,ze Rodgers to nasz zbawca tez mozna podpisac pod chorobe umyslu,a Ty jestes jego zwolennikiem.
redhuman 16.09.2015 09:41 #
Wszystko się zgadza, tylko nie ślepo, a dysponując argumentami, nie zbawca, tylko odpowiedni trener na odpowiednim stanowisku, i nie jestem, a byłem jego zwolennikiem. Trochę dowcip z radiem Erewań się przypomina, kolego. Ale z jednym udało Ci się trafić - mojego nicku nie pomyliłeś.
maz78 16.09.2015 12:51 #
Akurat nic sie nie zgadza.Podaje przyklad Carrola,Suso,Sakho co bylo faktem zaden z nich nie mial kontuzji,a zostali odstawieni od skladu i to wlasnie ja dysponuje argumentami.Odpowiedni trener na odpowiednim miejscu-dobry zart,czyli mowilem,ze slepo wierzacy.Aha wszechwiedzacy i wszystkich pouczajacy redhuman zmienia kierunek,teraz Rodgers juz bedzie be.Zmien sobie rowniez avatar-choragiewka bedzie odpowiednia.
redhuman 16.09.2015 14:45 #
Wybacz, ale poziom zrozumienia tekstu czytanego prezentowany przez Ciebie jest cholernie niski. Będę więc tłumaczył jak dziecku.
Piszę, że nie za zbawcę, a za odpowiedniego trenera uważaŁEM (czas przeszły, wywnioskuj to z mojej wypowiedzi!) Rodgersa.
Podajesz przykład, a nie dysponujesz argumentami. Co mnie Twoje przykłady obchodzą, wytłumacz mi? Co, do cholery? Co mnie obchodzą? Mówimy o HENDERSONIE, więc argumenty dotyczące HENDERSONA podaj, a nie Suso sruso i swoje przykłady. Co to wnosi? Podaj argumenty, które obalą badania, na których znajduje się Hendo w USA. Podaj dowody, że te badania i ich wyniki to ściema i fikcja uknuta przez Brendana. Argumenty! A nie Suso i Carroll. Hed-der-son. Jordan. 2015 rok.
Nie jestem wszechwiedzący i nikogo nie pouczam. Zawsze i wszędzie wygłaszam jedynie swoją opinię na dany temat, mam do niej prawo.
Masz rację, nic się nie zgadzało, bo Twój komentarz to był bullshit. Wyjaśniłem wyżej i niżej w odpowiedzi, dlaczego.
Oczywiście, że zmieniłem kierunek. A co, nie wolno? O ile mi wiadomo, to raz zmieniłem w kwestii Brendana zdanie, a chorągiewka to tak racze co chwilę zmienia. Zmieniły się w dodatku okoliczności, Brendan jest już tutaj 4 lata. Wolno mi chyba zweryfikować swoje stanowisko i wolno mi się mylić, prawda? Ty natomiast nigdy do pomyłki się nie przyznałeś, choć rozliczano Cię z nie jednej tutaj nie jeden raz.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne