McAllister: Dotrzeć jak najdalej
Gary McAllister w przeszłości doświadczył już euforii po sukcesie na arenie międzynarodowej i twierdzi, że zespół jest przepełniony chęcią osiągnięcia podobnego sukcesu w Europie.
Podczas przygotowań the Reds do pierwszego meczu w Lidze Europy przeciwko Bordeaux, trener pierwszej drużyny wraca do swoich wspomnień związanych z tymi rozgrywkami.
To był pierwszy rok McAllistera w klubie, gdy były pomocnik stał się wiodącą postacią drużyny i poprowadził młody skład do tryumfu z Pucharze UEFA.
Wykonany przez Szkota z zimną krwią rzut karny zrobił różnicę w półfinałowym starciu przeciwko FC Barcelonie, a kolejna skutecznie wykonana jedenastka miała miejsce w widowiskowym starciu finałowym z Alaves.
W trakcie emocjonującego wieczoru w Dortmundzie padło w sumie dziewięć goli, lecz ostatecznie to Liverpool zdobył puchar, po złotej bramce, która padła po rzucie wolnym z flanki wykonanym przez McAllistera.
Łatwo sobie wyobrazić, że Szkot wyczekuje z radością startu nowego turnieju i wierzy, że wszyscy w Melwood podzielają jego zapał do zdobycia trofeum.
- Doświadczyłem tego jako Puchar UEFA i myślę, że to dla nas bardzo ważne i pomocne.
- Dało mi to fantastyczne wspomnienia, a finał przeciwko Alaves był fantastyczny, więc według mnie powinniśmy starać się dojść najdalej jak tylko możemy.
- To długie rozgrywki, z dużą liczbą gier i chyba nie jestem fanem takiej struktury Ligi Europy, ale jak dotrze się do najważniejszej części, ostatniej ósemki, staje się jasne, że to turniej wart wygrania, a Liverpool w przeszłości już tego dokonywał.
- Dla mojej generacji piłkarzy, Liverpool kojarzy się z sukcesem w Europie, niezależnie od tego czy to stary Puchar UEFA albo Puchar Europy lub obecna Liga Mistrzów czy Liga Europy.
- Jestem więc pewien, że menedżer i wszyscy piłkarze chcą się dobrze zaprezentować – zakończył.
Komentarze (0)