Frustracja narasta, remis z Norwich
W zakończonym przed momentem meczu na Anfield, gospodarze zaledwie zremisowali 1:1 z Norwich City. Liverpool objął prowadzenie na samym początku drugiej połowy, kiedy piłkę do siatki rywali skierował Danny Ings, wprowadzony za Christiana Benteke.
W 61. minucie po rzucie rożnym Kanarków i złym piąstkowaniu Mignoleta, do wyrównania doprowadził Russell Martin.
The Reds mimo rozpaczliwych prób ataków i między innymi świetnej sytuacji Coutinho w sytuacji 1:1 z Ruddy'm nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Teraz ekipa Rodgersa zagra w środę w Pucharze Ligi z Carlisle United.
Komentarze (107)
#RodgersOut.
W sumie słusznie.
A co do meczu to brak słów.
PPXX
Dobrze, że nas nie pojechali.
Co nie zmienia faktu, że Suarez by im 4 wsadził xd
Rodgers OUT !
Należy zjebać jak bachora Coutinho za tę akcję, a Milnera trzeba wysłać do 10 latków, żeby się nauczył przyjmować piłki i podawać dokładniej na więcej niż 10 metrów.
Remis na własne życzenie, tylko pytanie - aż czy tylko remis, bo prawda jest taka że gdyby nie Simon byłoby różnie.
Ale tak, czas Brendzia w LFC powinien się jak najszybciej skończyć.
Potrzebujemy zmiany,każdy wie jakiej.
Brak słów, na poziom kultury.
przecież od paru lat, to były nasze najpewniejsze punkty... pamiętam nawet tutaj na stronie posty, jak wielu kibiców cieszyło się, że Norwich nie spadło z BPL...
Coutinho nawet zostawił różdżkę w domu i w każdej sytuacji postanowił wybierać to gorsze rozwiązanie. Środek pola postanowił zaś zabawić się w niemieckie poczucie humoru i nie istnieć. Jedynie Milner chciał być pożyteczny i zajął się masażem murawy. Sakho i Ings okazali się być egoistami i spierdzielić misterny plan grając dobrze w walce o tytuł gracza meczu.
Rodger: Jak najdłużej.
P.S. Patrzcie na pozytywy, mogliśmy przegrać.
We showed a great character and I think that final result isn't honest. We were better side.
Wszyscy zasrani hejterzy mam do Was pytanie... czy Wy KIEDYKOLWIEK graliście w piłkę gdzieś wyżej niż NA PODWÓRKU KOŁO DOMU?!
czy może tak znacie się na piłke z FIFY?
Gówno wiecie, nie potraficie prosto kopnąć piłki a dajecie rady i wytykacie błędy profesionalistom?
Zagrajcie kiedyś w prawdziwym ligowym meczu, niech to będą nawet trampkarze i przenieście swój geniusz z LFC.pl na boisko, zobaczymy czy będziecie rządzić niczym Gerrard za najlepszych lat... bo przecież wiedzę o piłce macie OGROMNĄ!
Dzisiejszy mecz dobry... Milner mógł kilka razy dokładniej zagrać i byłoby kilka sytuacji sam na sam... no i sety mogli wykorzystać... To samo wczoraj zrobiło City... dominowało... ale przegrało.
Gram w Twojej drużynie!!!!!
Niech naczelny zorganizuje nam mecz. My przeciwko nim, pokażemy gówniarzom co to futbol
Nie trzeba być ekspertem żeby zauważyć, że Cou grał dzisiaj na transfer do Barcy
Tez uwazam, ze klub powienien zwolnic Rodgersa bo miarke sie przebrala juz dawno ale trzeba byc slepym zeby nie zauwazyc, ze w tym meczu zespol zagral szczegolnie w drugiej polowie calkiem ladna pilke. Jestem do tego pewien, ze cale The Kop stoi za Brendanem i bedzie stalo dopoki nie zostanie zwolnionya ja jako fan Liverpoolu nie zamierzam postepowac inaczej. Dla wielu na tej stronie "Once a red, always a red" jest uzywane kiedy komus idzie super a zapominaja, ze to jest juz do konca. Takze serdecznie pozdrawiam ;)
No i opaskę daje najbardziej bezpłciowemu typowi w składzie.
Racja w 100% !!!
Gratuluję kolego, zapewne jesteś dorosłym, poważnym mężczyzną, który jest panem swego życia, masz piękny zarost, cudowną żonę, wielki dom, wspaniałą muskulaturę i jesteś szanowany w swoim otoczeniu... a czekaj... to tylko w internecie?
Wiesz co? Pamiętaj, na cwaniaka zawsze znajdzie się większy cwaniak. Może masz te 27 lat ale mnie to nie rusza, nie takich się w życiu spotykało i ciekawy jestem czy byłbyś taki wygadany w cztery oczy. Zapamiętaj... szanuj - będziesz szanowany. Pozdrawiam. :)
Zaraz, zaraz, nie odpuszczaj mu, przyciśnij go, bo gada bzdury o stylu. Nie sugeruj mu, że co do stylu ma racje. Styl był paskudny. Gdyby za styl przyznawali punkty, to przegralibyśmy ten mecz, a nie zremisowali. Nie było żadnej płynności, żadnych schematów. Zobaczcie, ile czasu musiał nie raz stać Sakho czy Can, żeby wymyślić, do kogo podać piłkę, bo wszyscy stali jak kołki i Kanarki zdążyły każdego pokryć. Zero ruchu. Dlatego nie dało się płynnie przenieść piłki z obrony do pomocy i dalej. W końcu kopano ją do Stu lub Coutinho licząc na jakieś indywidualne przebłyski. Tak dzisiaj grał Liverpool. Jak już się udało przejść do ofensywy, to kończyło się wszystko na podaniu do Stu lub Cou i STANIU jak te barany. Stali i patrzyli, czy może Phil przedrybluje 5 obrońców lub walnie bramkę z dystansu. Żadnego schematu, ruchu, rozbrajania defensywy rywala grą na jeden kontakt. Stylu było ZERO, NULL.
Dobrej nocy.
Ja też mam dość Rodgersa,bo wyraźnie się zagubił,jego pomysły nie wypaliły,a nowych nie ma,nie widać,żebyśmy do czegoś zmierzał.Szkoda jego i nas,lepiej to zakończyć.Nie znaczy to,że trzeba okazywać mu brak szacunku i obrzucać botem.
Jeśli ktoś sądzi,że przyjdzie "duże nazwisko" i przywróci nas do gry o najwyższe cele,to jest delikatnie mówiąc oderwany od rzeczywistości.
Po pierwsze,żaden Mourinho czy inny Guardiola tu nie przyjdzie.
Po drugie,nawet jak by przyszedł,to nie odmieni naszego losu radykalnie.
Potrzebujemy trenera,który będzie miał projekt,wizje stworzenia zespołu,który raz na jakiś czas kiedy wszystko odpali,będzie umiał bić się o najwyższe cele.To Rodgers potrafił,osiągnął 2 lata temu ,wynik dużo powyżej naszego potencjału.Jednak później kiedy przyszły kłopoty Rodgers nie umiał przeprowadzić nas przez nie z klasą.Nie widać też,aby miał pomysł,żeby nas z nich wydobyć.
Niestety nie ma co liczyć na prędką zmianę trenera.Właściciele zainwestowali w projekt Rodgersa ogromne pieniądze i nie przekreślą tego po 6 meczach.