Awans po żałosnym widowisku
Liverpool po zwycięstwie w serii rzutów karnych awansował do kolejnej rundy pucharu ligi angielskiej. Po 120 minutach gry na Anfield był remis 1:1 po bramkach Danny'ego Ingsa i Dereka Asamoah, z jedenastu metrów lepsi okazali się jednak podopieczni Brendana Rodgersa.
Bohaterem w serii jedenastek został Adam Bogdan, który obronił aż trzy rzuty karne wykonywane przez graczy Carlisle. Dla Liverpoolu z 11 metrów trafiali James Milner, Emre Can i Danny Ings.
Komentarze (64)
Naprawdę żałosne żeby męczyć się z 4-ligową drużyną. Ten mecz powinien być przełomowy dla włodarzy, żeby w końcu dostrzegli to co od nich się oczekuje i w końcu zareagowali
Do samego końca, zawsze i bezwzględnie YNWA!
YNWA Brendan, będę Ci dobrze życzył do końca Twojej kariery w Liverpoolu i później.
Niestety nie zmienia to faktu, iż wg mnie Twój czas na Anfield dobiegł końca.
YNWA! Nie zapominajcie o tym na tej stronie...
Do samego końca, zawsze i bezwzględnie YNWA!
YNWA Brendan, będę Ci dobrze życzył do końca Twojej kariery w Liverpoolu i później.
Niestety nie zmienia to faktu, iż wg mnie Twój czas na Anfield dobiegł końca.
YNWA! Nie zapominajcie o tym na tej stronie...
Gratulacje dla piłkarzy LFC!
Przypomina mi się porażka z Blackburn, jedno z ostanich spotkań Hodgsona.
Nie jest wina trenera ? Gdyby REAGOWAL w jakikolwiek sposób na wydarzenia boiskowe to jeszcze byłbym w stanie to zrozumieć a przydało by sie czasem krzyknąć albo i nawet zje**ć żeby GRAJKI wzięły sobie to do serca...
A jak stoi taki Manekin w postaci Bredzia przy linii i tylko stoi (czasem coś pogestykuluje) to i drużynie udziela sie takie zachowanie i sami jak takie Pipki się zachowują.
Po tylu sytuacjach jakie mogliśmy wykorzystać i z drużyną którą powinniśmy rozjechać minimum 4:0 to TAK! to widowisko było ŻAŁOSNE!!!!!!!!!!!!
TO BĘDZIE WIDOK :-D
Moim zdaniem zmarnowaliśmy mega szanse na powrót do wielkości puszczając suareza. Wiem ze chciał iść ale trzeba było zrobić wszystko zeby go zatrzymać. Dać mu wszystko czego by sobie tylko wymarzył.
Jeśli chodzi o Kloppa to nie wydaje mi sie, zeby był dużo lepszy od Rodgersa. W Borussi tez długo dobry nie był.
Nie twierdze, ze Klopp jest słaby ale wydaje mi sie, że jeśli przewija sie nazwisko Ancelottiego to o tym pierwszym nie ma nawet co myślec.
Zreszta jak Klopp poradziłby sobie w Angli? To mega niewiadoma. No i tez trzeba wspomnieć, ze nie jest on magnesem który ściągnąłby do nas gwiazdy.
Wcześniej w Mainz też robił dobrą robotę.
Myślę, że wielu piłkarzy chciałoby dla Niego grać. To nie jest anonimowy koleś.
No super, ale ja wole oceniać managera po ostatnim sezonie.
Rodgers tez byl dobry w Swansea, a z LFC omal nie wygrał ligi :)
Nie wygrywa się dwóch mistrzostw z rzędu przypadkiem, szczególnie przy małych nakładach finansowych i w znakomitym stylu.
Jeden słaby sezon nie przekreśla 3 bardzo dobrych i 3 dobrych.
Jak mówiłem, nie odejmuje nic Kloppowi.
Ale oboje wiemy, ze w PL jest większa konkurencja u w ogóle liga na większym poziomie.
Ancelotti to sprawdzona firma.
EPL jest po prostu najbogatsza i kolesi z dołu tabeli stać na wywalanie 10+ mln na jednego gracza. W innych krajach tego nie ma.
Nie wspominając o tym, że nikt tu nie potrafi bronić, a poziom taktyczny leży. Klopp bez problemu dałby radę, szczególnie ze swoim stylem. Nie miał 300 mln do przepierdzielenia, a jakoś wymiatał.
Carlo to sprawdzona marka, ale ciekaw jestem jak poradzi sobie w drużynie z takim bałaganem, z takimi brakami i takim przeciętniactwem na paru pozycjach.
Obawiam się jednak, że jeszcze troche miesięcy minie zanim zostanie zwolniony i to bez znaczenia na wyniki