Klub spokojny o przyszłość Cou
Liverpool oznajmił, że nie obawia się utraty Philippe Coutinho po tym jak do objęcia sterów nad zespołem the Reds przygotowuje się niemiecki szkoleniowiec - Jürgen Klopp.
Ostatnim klubem, z którym łączono transfer Brazylijczyka był Manchester City. Ponadto jego usługami interesowała się także FC Barcelona.
The Reds stanowczo zaprzeczają pogłoskom o ewentualnej sprzedaży Coutinho. Phlippe ma zostać kluczowym elementem układanki przyszłego szkoleniowca.
Podczas letniego okienka transferowego Manchester City pozyskał z Liverpoolu wartego 49 milionów funtów Raheema Sterlinga.
Coutinho natomiast został pozyskany z Interu w 2013 roku za kwotę 8,5 miliona funtów. W lutym bieżącego roku Brazylijczyk przedłużył swój kontrakt o 5 lat.
David Luiz uważa, że jego rodak powinien opuścić klub, jeżeli w tym sezonie Liverpool nie zakwalifikuje się do Champions League.
- Coutinho zdecydował się pozostać w zespole the Reds pomimo braku awansu do Ligi Mistrzów –powiedział Luiz.
- Uważam, że nie podejmie ponownie tej samej decyzji. Jeżeli Liverpool nie zakwalifikuje się do Champions League w tym sezonie, wiele klubów z Europy będzie o niego walczyć podczas letniego okienka transferowego.
- Na chwilę obecną zainteresowana jest nim Barcelona, lecz myślę, że lista klubów znacznie się wydłuży.
Agent samego zawodnika - Kia Joorabchian oznajmił, że Coutinho wiąże swoją przyszłość z Liverpoolem.
- Philippe jest tutaj bardzo szczęśliwy – oznajmił Joorabchian.
- Przedłużenie kontraktu świadczy o jego przywiązaniu do the Reds. Obecnie nie prowadzę rozmów z innymi klubami.
- Philippe pragnie zakwalifikować się z Liverpoolem do Champions League w tym sezonie oraz zdobyć trofeum. Są to jego główne cele i tylko na nich jest skupiony.
Z powodu kontuzji Coutinho zmuszony był opuścić zgrupowanie kadry narodowej. Natomiast jego występ w pojedynku z Tottenhamem stoi pod znakiem zapytania.
James Pearce
Komentarze (2)
"Philippe pragnie zakwalifikować się z Liverpoolem do Champions League w tym sezonie oraz zdobyć trofeum. Są to jego główne cele i tylko na nich jest skupiony."
Dopóki to pragnienie jest możliwe do realizacji, dopóty agent będzie trąbił, że Coutinho jest w Liverpoolu szczęśliwy. Gdyby pod koniec sezonu okazało się, że nie ma na to szans, to takiej śpiewki już nie będzie, to oczywiste. A wtedy pozostanie liczyć już tylko na to, że Klopp przekona Magika do pozostania w klubie lub na twarde jaja Henry'ego.
Ale kto wie, może uda się awansować do LM w tym sezonie. W zasadzie inne kluby z czołówki też dają dupy. Ale trzeba pamiętać, że Kloppowi zajmie trochę czasu wprowadzenie swojej filozofii. Zwłaszcza przygotowanie motoryczne zawodników do wysokiego pressingu i szybkiej gry, bo ostatnio to cholernie kulało u Brendana.
Dlatego nie ma co się podniecać i narzucać presji. A Cou mam nadzieję zostanie i będzie chciał stać się częścią nowego projektu Jurgena. To jest właśnie w Kloppie cenne - magia nazwiska. Mamy nowego Suareza, a prawdopodobnie nawet więcej, Panowie.