SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1381

Początek rządów Kloppa


Jürgen Klopp zaczął już odciskać swoje piętno na Liverpoolu wprowadzając nowe, restrykcyjne zasady co do wizyt żon i dziewczyn piłkarzy na obiektach treningowych klubu.

Niemiec poinformował piłkarzy, że muszą traktować Melwood wyłącznie jako "świątynię piłki nożnej". Nie będzie to miejsce, przez które do woli będą mogli przewijać się dostarczyciele najnowszych smartfonów. Kończy się także era regularnego przyznawania odpoczynku od treningów w dni robocze.

W erach Houlliera i Beniteza na wolne trzeba było sobie zapracować wyjątkowymi występami. Rzadko kiedy ktoś miewał wtedy dwa dni wolne z rzędu. Klopp ma zamiar przywrócić podobne zasady.

- Musimy trenować tak często i tak długo, jak to tylko możliwe - powiedział menedżer the Reds.

Niektórzy z zawodników Liverpoolu zdecydowanie częściej zapraszali swoje partnerki na obiekty treningowe. Teraz nie będzie to całkowicie zabronione, ale sytuacje w których będą one wpuszczone do Melwood staną się rzadkością. Z pewnością był to problem, który należało rozwiązać. Z perspektywy Kloppa taka zmiana była równie potrzebna, co zwiększenie intensywności fizycznej treningów.

Największą różnicą, jaką ma to spowodować ma być dużo lepsza sprawność i wytrzymałość graczy Liverpoolu, aczkolwiek Klopp błyskawicznie odrzucił sugestię co do wyższości swoich metod treningowych nad tymi Brendana Rodgersa.

- Moje pomysły nie są lepsze niż Brendana. Są po prostu inne.

Po wielkiej radości związanej z zatrudnieniem nowego menedżera, Klopp jest równie podekscytowany możliwością powrotu do piłki co kibice. W pierwszym meczu Niemca w lidze angielskiej w sobotę z Tottenhamem w Londynie duże szanse na występ od pierwszej minut ma Divock Origi.

W pewnych momentach przygotowań do meczu White Hart Lane Klopp brzmiał jak miły nowicjusz, przytłoczony nieco gościnnością ludzi dookoła. Jego powitanie w Anglii było miłe i szalone, reputacją z Dortmundu zyskał natychmiastowy szacunek.

- Musimy pojechać do Londynu, wejść na stadion, do szatni, a następnie pokazać na co nas stać.

Powyższe zdanie powinno trafić najbardziej do tych kibiców z the Kop, którzy z dystansem podchodzą do zachwalania nowego mesjasza - znaczy ono dokładnie tyle, że Klopp chce zapracować na szacunek tym co wniesie do klubu, nie swoją przeszłością.

Klopp był wymarzonym menedżerem dla Liverpoolu, a teraz stał się rzeczywistością. Przejmuję nieukształtowany skład osłabiony kontuzjami i grupę piłkarzy, którzy nie udowodnili, że są warci blisko 300 milionów funtów. Wybrana przez niego pierwsza jedenastka z pewnością zasugeruje gdzie według Niemca błędy popełnił Rodgers.

Rodgers próbował wielu rozwiązań taktycznych by wyciągnąć więcej ze swoich piłkarzy, włączając w to ustawienie podobne do preferowanego przez Kloppa w Dortmundzie. Zdecydował że jego skład nie był do niej przystosowany, zwłaszcza gdy na początku bieżącego sezonu porzucił formację z czwórką obrońców. Klopp może być jednak zmuszony do zastosowania metody prób i błędów osobiście, zanim dojdzie do tych samych wniosków.

Menedżer the Reds jest pewny, że niektóre z jego metod treningowych natychmiast przyniosą efekt na boisku, ale apeluje również o rozsądek i cierpliwość. Nowi menedżerowie mają luksus, jakim są takie właśnie apele.

- Myślę że długo już jesteście w tym biznesie i wiecie jak rozwijają się takie sytuacje, ale mimo to zawsze zwiększacie nieco presję na menedżerze - powiedział dziennikarzom.

- Piłka nie na tym polega. Dobrze to wiecie. Ja potrafię czekać na kolejny krok. To jest bardzo ważne, musimy wszyscy czuć się pewni przed jego wykonaniem. Muszę wymagać od chłopaków rzeczy, które są wykonalne. Oczywiście chcę zobaczyć zmianę w mentalności - walkę od pierwszej do ostatniej sekundy. Nie dlatego że wcześniej było z tym źle, ale dlatego że to najłatwiejsza z przemian. Na to czekamy przez cały ten tydzień. O tym marzymy. Ważne jest to, że możemy skupić się na niuansach taktycznych, gdyż nie musimy kłaść dużego nacisku na poprawę kondycji.

- To pierwsze duże wyzwanie: znaleźć sposób by zrobić pierwszy krok i byście zobaczyli, że jest lepiej. Musimy grać lepiej. Tottenham to nie jest łatwy rywal, jest jasne że lubią grać piłką. Chcą dużo podawać, co jest wygodne dla drużyn grających pressingiem. Będziemy chcieli to zrobić, ale nie będę zbyt wiele wyjawiał. Zobaczymy co się stanie. Jeśli obie drużyny równie dobrze wywiążą się ze swoich założeń taktycznych to okaże się kto jest lepszy.

Powitanie Kloppa mówi tyle samo o obecnej sytuacji klubu i samego menedżera. Podekscytowanie w Merseyside było zrozumiałe, biorąc pod uwagę strach o to, że wielkie postacie ze świata piłki nożnej nie uznają Liverpoolu za atrakcyjny kierunek.

Prostacka była krytyka części zwolenników anglojęzycznego trenera, pojawił się jednak też sensowny argument mówiący, że bardziej ryzykowna w tym związku jest reputacja Kloppa. Mógł on przecież poczekać na miliony Bayernu, Chelsea czy Manchesteru City. Wybrał jednak drogę "piłkarskiego romantyka".

- Z pewnością nie jestem hazardzistą. Kiedy pojawiło się zainteresowanie ze strony Liverpoolu nie myślałem "ok, może powinienem poczekać". Nie, nigdy nie miałem planu. Usłyszałem o tym i poczułem to co poczułem. A potem dotarły do mnie szczegóły, coraz więcej szczegółów i konkretów. Interesuję się angielską piłką więc dużo już wiedziałem sam z siebie. Potem była już tylko wspólna decyzja, że chcemy to zrobić. Wszyscy wiedzą, że to duże wyzwanie. Ale życie to jedno wielkie wyzwanie więc nie było to żadnym problemem.

W końcu na White Hart Lane Jürgen Klopp będzie mógł pokazać o co było tyle zamieszania.

Chris Bascombe

OddsRing - zakłady bukmacherskie online, obstawiaj mecze z wysokimi kursami bez wychodzenia z domu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

lfcarty 17.10.2015 08:23 #
To będzie pierwszy schodek do naszych marzeń.
NaImieMiAdaś 17.10.2015 13:51 #
lfcarty -pierwszy wspólny schodek q gorze zwycięstwa i dominacji -żebyś my se tylko zębów nie wyjebali na tym pierwszym schodq ;-)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com