Carra o debiucie Kloppa
Jamie Carragher, ekspert Sky Sports, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pierwszego meczu Jürgena Kloppa w roli menedżera Liverpoolu. The Reds rozpoczęli erę Kloppa ciężko wywalczonym i bezbramkowym remisem na stadionie Tottenhamu. Stadionie, na którym dwa poprzednie wyjazdy zakończyli z łącznym rezultatem 8:0 na swoją korzyść.
Mimo braku bramek, były obrońca z Anfield był zachwycony postawą piłkarzy. Carragher jest pod wrażeniem występu, który uwypuklił dwie najważniejsze cechy stylu prezentowanego przez zespoły Kloppa, dyscyplinę i pressing.
- Spodobało mi się to, co zobaczyłem. Bardzo rzadko zdarza się sytuacja, w której trener odciska swoje piętno na zawodnikach już od pierwszego dnia, ale właśnie to zrobił Klopp - Anglik powiedział w programie Monday Night Football.
- Przez ostatni tydzień słyszeliśmy tylko o metodach Kloppa, o jego spojrzeniu na piłkę. O tym, że uwielbia grę pressingiem, i gdy jego piłkarze biegają za rywalem.
- Intensywny pressing. To była jedna z najważniejszych cech Borussi Dortmund prowadzonej przez Kloppa. Wygląda na to, że będzie to też znak rozpoznawczy jego Liverpoolu. On chce widzieć czterech, a nawet pięciu swoich zawodników przy oponencie z piłką. Według niego właśnie ten pressing jest kluczem do zdobywania bramek.
- Można zauważyć, że gdy tylko traciliśmy piłkę, z miejsca naciskaliśmy rywala i odbieraliśmy mu futbolówkę. Już po dwóch, trzech dniach treningu widać, jak dobrze jesteśmy zorganizowani.
- Gdzie widać tę różnicę? Cóż, nie każdy zespół gra w ten sposób. To zawsze imponowało mi u Kloppa w przeszłości i widzimy to już od pierwszego dnia w Liverpoolu. Odległości przebiegnięte przez The Reds sugerują, że mieli na boisku jednego zawodnika więcej, który naciskał rywala i pomagał w defensywie.
- Wzrost liczby sprintów to największa różnica. W piłce wielkie znaczenie ma to, jak szybko jesteś w stanie znaleźć się przy przeciwniku i nieprzerwanie go naciskać, sprowokować do popełnienia błędu. To nie ten Liverpool, który w meczu jest pod presją i ma 30% posiadania piłki. Oni mieli większe posiadanie od Kogutów i pokrywali większą część boiska.
- Podobało mi się, że na White Hart Lane formacje grały blisko siebie. Od najbardziej wysuniętego napastnika do ostatniego obrońcy było maksymalnie 35 metrów odległości. Wszyscy grali na swoich pozycjach i mądrze wykorzystywali pressing. Widać jak na dłoni, że pierwsze treningi w Melwood nie poszły na marne.
Klopp spędził siedem niezapomnianych lat w Borussi Dortmund, w trakcie których dwa razy wygrał Bundesligę i zagrał w finale Ligi Mistrzów. Znakiem charakterystycznym tamtego zespołu była szczególna uwaga przykładana do intensywnej obrony.
Carragher pochwalił Niemca za jego umiejętność do zaaplikowania swoich myśli taktycznych w nowym otoczeniu w tak krótkim czasie.
- Liverpool nie jest jedynym zespołem, który gra w ten sposób. Jednak wspaniale było zobaczyć taki styl już od pierwszego dnia pracy Kloppa.
- Coutinho i Lallana mieli za zadanie zatrzymywać piłki, które szły środkiem pola. Naciskali na Tottenham przez cały czas na całej szerokości boiska. Po jedynie trzech dniach współpracy z nowym menedżerem, zawodnicy już wiedzieli, czego się od nich oczekuje.
- Jeśli zapytasz któregokolwiek z zawodników Kogutów, czy dobrze im się grało w tym meczu, jestem pewien, że każdy przyznałby, że to był koszmar.
- Przyszli przeciwnicy Liverpoolu pomyślą, że poradzą sobie z The Reds, ale to nie będzie dla nich przyjemny mecz, jeśli będziemy grać z tą samą intensywnością co w Londynie. A jestem pewien, że będziemy.
- Słyszałem opinie, że Liverpool nie robił nic innego, tylko biegał za rywalem i że każdy zespół może to zrobić. Nie każdy. Klopp przyszedł do nas i od pierwszego dnia zabrał się do pracy.
Komentarze (2)
Ciekaw jestem jakiego środkowego obrońcę wynajdzie JK bo na Skrtela od 2 sezonów nie mogę patrzyć. Wcześniej to co zepsuł naprawiał bramkami i było na lekki + dla drużyny ale teraz jest jedną wielką tykającą bombą.