Gomez i Ings dzisiaj przejdą zabiegi
Młodzi piłkarze Liverpoolu – Joe Gomez i Danny Ings – dzisiaj idą pod nóż, a potem czeka ich jeszcze długa rehabilitacja po tym, jak obaj doznali kontuzji przednich więzadeł krzyżowych.
Obrońca The Reds, Joe Gomez, podda się dzisiaj w Londynie operacji więzadeł, po której do końca sezonu nie będzie mógł wrócić do gry.
Po zabiegu przeprowadzonym w stolicy osiemnastolatek będzie musiał jeszcze przejść trudną i długotrwałą rehabilitację.
Gomez w zeszły wtorek zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Stało się to pod koniec rozegranego na stadionie Coventry City, wygranego 3-0 meczu reprezentacji Anglii U21 przeciwko Kazachstanowi. Dochodzenie do sprawności może zawodnikowi zająć nawet dziewięć miesięcy.
Jego kolega z drużyny Liverpoolu, Danny Ings, który uszkodził więzadło krzyżowe w lewym kolanie niecałe 24 godziny później, podczas treningu na Melwood, również przejdzie dzisiaj operację.
Były napastnik Burnley wróci jednak do gry wcześniej niż Gomez, jako że doznał tylko częściowego naderwania więzadeł.
W kolanie Ingsa nie wykryto żadnych innych uszkodzeń mięśni i więzadeł. Dlatego też istnieje szansa, że zawodnik wróci do gry już za sześć miesięcy.
Reprezentant Anglii zapowiedział, że będzie niestrudzenie pracował nad powrotem do formy. Bardzo chce zaimponować nowemu trenerowi, Jurgenowi Kloppowi.
– Jedynym sposobem, w jaki mogę teraz pokazać trenerowi, że jestem profesjonalistą, jest moje zachowanie na siłowni i pozytywne nastawienie i podejście do reszty drużyny – powiedział Ings.
– Czasami negatywne zachowania odbijają się na innych zawodnikach. Nie chcę pesymizmem źle wpływać na grę kolegów. Gdy doznaje się kontuzji trzeba zachowywać pogodę ducha i nie zatrzymywać się, tylko dążyć do powrotu do zespołu.
– Będą pewnie tez słabsze dni, kiedy nie będę się czuł dobrze. Jestem zdruzgotany, że nie będzie mnie przez tyle czasu w drużynie. Próbuję jednak patrzeć na całą sytuację jak najbardziej optymistycznie.
Komentarze (1)