Bez bramek po 45 minutach
Liverpool remisuje bezbramkowo po rozczarowujących pierwszych 45 minutach ligowego spotkania z drużyną Southampton. Piłkarze obydwu drużyn nie wyglądają dziś najlepiej i naprawdę ciężko jest wyróżnić któregokolwiek z zawodników za dobrą grę.
Piłkarze Jürgena Kloppa nie potrafili stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki, podopieczni Ronalda Koemana dwukrotnie byli bliscy pokonania Simona Mignoleta, belgijskiego bramkarza raz uratował jednak Lucas Leiva, a potem jego własne umiejętności.
Komentarze (25)
Nie ma Cou, nie ma kreatywności.
Jak na razie to jedynie Lallana próbuje coś stworzyć z przodu!
0,7. Naprawdę cieżko sie to ogłada. Zero kreatywności. Pierwsze 20 min to wyglądało jakby w ogóle zapomnieli jak sie w piłkę gra.
Przynajmniej obrona na plus.
Ancelotti wywalił by wszystkich nie TOPowych piłkarzy (czyli wszystkich :-D) już w styczniu. Chyba dlatego i nie zatrudniono włocha na Anfield. A klopp, jak widać, próbuje coś zbudować z kupy g...wna, którą nazywano teraz piłkarzami LFC. Nie wolno narzekać na Jurgena! Nie kupował piłkarzy, a dostał to, co mu zostawił po sobie Rodgers. Czekamy stycznia i miejmy nadzieję, że w końcu wywalimy z klubu wszystkich cieniasów i w końcu kupimy kogoś konkretnego.
nie ironizuj, proszę.
Kto w pierwszej połowie podawał do Milnera i Moreno?