Fonte o mocnych stronach Świętych
Po zremisowanym 1:1 meczu z Liverpoolem na Anfield José Fonte podkreślił, że w kapmanii 2015/16 stałe fragmenty gry są bardzo groźną bronią w arsenale Southampton.
Po wrzutce kapitana Świętych, głową uderzył Ramírez, a ostatecznie piłkę do siatki wpakował Mané, anulując tym samym przewagę wypracowaną przez Benteke.
W poprzednim spotkaniu z Leicester piłkarze Southampton po stałych fragmentach gry zdobyli 2 bramki. Fonte uważa, że jest to bardzo ważny element ich uzbrojenia.
- Po raz kolejny stałe fragmenty gry były dla nas kluczowe. Pokazaliśmy, że w naszych rękach są bardzo silną bronią – powiedział Portugalczyk.
- Mamy wielu zawodników, którzy chcą walczyć, strzelać bramki i udowodniliśmy to w trakcie kilku ostatnich spotkań. Kilkukrotnie trafialiśmy do bramki rywala w pięknym stylu i jesteśmy z tego dumni.
W tym sezonie Święci nie ulegli na żadnym z wyjazdów. Fonte uważa, że jeżeli jego klub utrzyma dotychczasową formę i wyniki wyjazdowe, a także poprawi rezultaty osiągane na własnym terenie - znajdzie się w czołówce tabeli.
- Musimy walczyć do końca, tak jak robiliśmy to do tej pory. Na wyjazdach osiągamy znakomite wyniki co bardzo mnie cieszy. Jeżeli zagramy lepiej u siebie, zajdziemy na sam szczyt.
Po Bramce Benteke na Anfield w 77. minucie wszystko wskazywało na porażkę Southampton, jednakże Święci nie złożyli broni, a kilka minut przed końcem spotkania do wyrównania doprowadził Mané.
Fonte uważa, że podział punktów na Anfield był sprawiedliwym wynikiem.
- Uważam, że mecz był całkiem interesujący, zabrakło jedynie sytuacji strzeleckich.
- W pierwszej połowie mieliśmy 2 dobre okazje po stałych fragmentach gry. Bramka Christiana była fenomenalna, jednakże pokazaliśmy, że nigdy nie poddajemy się. Dzięki naszemu duchowi walki wywalczyliśmy remis, który moim zdaniem był uczciwym rezultatem.
- Powrót do gry po bramce straconej na Anfield jest zawsze bardzo trudny. Grając na obcym terenie pokazaliśmy charakter, z czego jesteśmy zadowoleni.
- Moim zdaniem w meczu z Liverpoolem dobrze zaprezentowaliśmy się. Stworzyliśmy sobie kilka groźnych sytuacji, a nasza gra była płynna i dobrze ułożona. Jest kilka aspektów, które musimy poprawić i na tym skupimy się w najbliższym czasie.
Komentarze (0)