Cou: Gole dedykuję naszym fanom
Philippe Coutinho zadedykował swoje dwa trafienia dające zwycięstwo w sobotnim meczu z Chelsea wszystkim fanom Liverpoolu. Brazylijczyk chce w ten sposób podziękować kibicom, którzy pomimo niezbyt udanego początku spotkania nie przestali dopingować zawodników.
Brazylijski rozgrywający nie potrafił strzelić bramki od czasu drugiej kolejki Premier League. Forma strzelecka powróciła w najlepszym możliwym momencie sprawiając, że drużyna Jose Mourinho skapitulowała 1:3.
To było pierwsze ligowe zwycięstwo zespołu pod wodzą Jurgena Kloppa. Coutinho w meczu pokazał się z naprawdę dobrej strony, a 3000 kibiców obecnych na Stamford Bridge oklaskiwało każde jego zagranie.
- Jestem bardzo szczęśliwy z tych dwóch bramek - powiedział dla Liverpool Echo.
- Już długi czas nie udało się nic strzelić. Nie grałem dobrze, wiem o tym, ale ciężko pracowałem nad sobą i w końcu los się uśmiechnął.
- Mam nadzieję, że na tych dwóch golach się nie skończy. Cieszy mnie fakt, że mogłem pomóc drużynie w zdobyciu trzech punktów.
- Wsparcie jakie dostaliśmy od fanów było niesamowite. Oni zawsze są po naszej stronie więc chcemy im się jakoś za to odwdzięczyć. To zwycięstwo i moje bramki są właśnie dla nich.
Coutinho doprowadził do wyrównania w ostatnich sekundach pierwszej połowy. Na samym początku jednak Mignolet musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale głową Ramiresa.
W drugiej połowie Liverpool jednak przejął kontrolę nad spotkaniem czego wynikiem było największe zwycięstwo na obiekcie rywala od 1989 roku.
Coutinho strzelił gola na 2:1 po rykoszecie jednego z zawodników gospodarzy, a kilka minut później Christian Benteke ustalił wynik spotkania.
- Rozegraliśmy dziś dobry mecz, jesteśmy dumni z tego zwycięstwa - dodał Coutinho.
- To było bardzo ważne, aby wygrać z tak wielkim zespołem jak Chelsea. Umocniło to naszą pewność siebie.
- Obyśmy od teraz pięli się coraz wyżej w ligowej tabeli.
Komentarze (4)
cou..
Ja czekam na Adasia!