LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 962

Prasa po pierwszej porażce Kloppa


W niedzielne popołudnie Jurgen Klopp doznał pierwszej porażki jako menedżer the Reds. Poniżej przedstawiamy co na ten temat napisano w dzisiejszej prasie.

Chris Bascombe z Daily Telegraph twierdzi, że Jurgen Klopp może musieć odmienić nie tylko drużynę, ale też cały stadion.

Klopp, gdy doznawał swojej pierwszej porażki jako menedżer Liverpoolu, spojrzał na swój zegarek i oczekiwał szarży na bramkę stojącą przed the Kop – takiej samej, która była z taką finezją opisywana w wielu księgach historycznych. Zamiast tego, nie dostrzegł wiary ani w piłkarzach, ani na trybunach.

Tak to wygląda w ciągu kilku ostatnich lat. Niemiec wyglądał na speszonego gdy obserwował jak stadion pustoszał, a tradycja szukania wcześniejszego autobusu do domu znów okazała się atrakcyjniejsza niż wrzeszczenie na piłkarzy próbujących zdobyć kolejnego gola.

Widząc to, można uznać, że to nie ten obiekt o którym Klopp tyle czytał i o którym słyszał tyle różnych opowieści. Może musieć doprowadzić Liverpool do półfinału Ligi Mistrzów zanim ujrzy tę moc na własne oczy.

W The Guardian, Andy Hunter napisał, że obserwujący mecz z loży dyrektorskiej Steven Gerrard mógł mieć przebłyski wspomnień z ostatniej wizyty Crystal Palace na Anfield.

Napisał: Steven Gerrard był na trybunach po raz pierwszy od wyjazdu do Los Angeles, więc wspomnienia z jego ostatniego występu na Anfield musiały wracać. Palace zaczęło w ten sam dominujący sposób jak wtedy, gdy niszczyli jego pożegnanie w maju, a wystawieni w ataku Bolasie i Bakary Sako wytrącali z równowagi defensywę gospodarzy.

Bolasie, który wyróżnił się w wygranym przez Palace 3:1 meczu z zeszłego sezonu, ponownie sprawiał kłopoty Liverpoolowi swoją szybkością i dryblingiem. Dopiero po tym, jak reprezentant Kongo dał gościom prowadzenie, drużyna Kloppa zaczęła grać z uwagą, dokładnością i energią od niej wymaganą.

Simon Hughes na łamach The Independent stwierdził, że za każdym razem gdy Liverpool balansuje na krawędzi złego wyniku, zwykle mecz się w taki sposób kończy.

Klopp musi być już świadom, że jego głównym zadaniem jest przezwyciężenie trendu, który ostatnio nawiedził Anfield i który sprawia, że za każdym razem gdy Liverpool jest na krawędzi złego wyniku, zwykle on się przytrafia.

Wydawało się, że nastąpił przełom w tej kwestii, biorąc pod uwagę reakcję na upadek Mamadou Sakho, który zwijał się z bólu i trzymał za kolano pod koniec pierwszej połowy, gdy Liverpool wciąż przegrywał.

Mimo opuszczenia Anfield o kulach i nogi umieszczonej w szynie, Sakho chciał wrócić do gry nawet wtedy, gdy Dejan Lovren był gotowy do wejścia na murawę. Francuz, słysząc śpiewających jego nazwisko fanów, spróbował ponownie; jego opór okazał się inspiracją, ponieważ Coutinho wyrównał chwilę później.

W Daily Mirror, David Maddock zauważył, że Jurgen Klopp może wyciągnąć wiele pozytywnych wniosków z tego meczu, nawet mimo porażki.

Jego pierwsza porażka jako menedżera Liverpoolu przynajmniej pokazała jego ogromną chęć wygrywania, nawet jeśli wszystko ostatecznie kończy się tak fatalnie, jak w tę niedzielę, gdy zaniechał ostrożności w poszukiwaniu zwycięskiego gola.

A nawet w tej porażce, było trochę pozytywów dla the Reds.

Co ważne, nie są już drużyną, której brakuje wiary... albo taką, która natychmiast wywiesza białą flagę, gdy coś idzie nie po ich myśli.

Dominic King, piszący dla Daily Mail zauważył, że the Reds w odpowiedzi na pierwszego gola Palace pokazali podejście Kloppa, by nigdy się nie poddawać.

Napisał: Powróciwszy z Rosji o 3:30 nad ranem w piątek, Liverpool mógł w tamtym momencie zostać wykolejony. Nie tak dawno temu, utrata bramki w tak łatwy sposób mogła ich bez problemu pozbawić wiary, ale Klopp jest zdeterminowany by zarazić swój zespół brakiem akceptacji dla porażki i ich reakcja była imponująca.

Najpierw Christian Benteke strzałem głową, po rożnym bitym przez Jordona Ibe’a, zmusił Wayne’a Hennessey’a do interwencji ostatkiem sił, a później zakupiony za 32 miliony funtów napastnik stracił równowagę przy stworzonej przez Adama Lallanę i Ibe’a okazji. Liverpool musiał poradzić sobie ze stratą Mamadou Sakho, który doznał najprawdopodobniej poważnej kontuzji – reprezentant Francji chciał wrócić do gry, lecz stadion opuścił o kulach – lecz mimo to udało im się wyrównać jeszcze przed przerwą.

To był ładny gol. Podanie Ibe’a zaprosiło Nathaniela Clyne’a do popędzenia do przodu i dośrodkowania do Lallany, którego zagranie piętą zmyliło Benteke i pozwoliło Coutinho oddać strzał. Klopp świętował przybijając piątki z fanami.

Martin Fitzgerald, piszący dla The Anfield Wrap, miał poczucie déjà vu.

Mam wrażenie, że widziałem dzisiejszym mecz wcześniej – więcej niż chciałbym to pamiętać. My gramy w szachy, oni w warcaby; my zdobywamy stopnie ciężko na nie pracując, oni zdobywają jeszcze lepsze zgadując na egzaminie.

Nie mam już więcej analogii, ale rozumiecie o co chodzi. To zaczyna być standardowy tok meczu przeciwko „drużynie, którą powinniśmy pokonać”, ale rzadko to robimy. Tak wygląda nasz cykl, w którym się znaleźliśmy, atakując w drugiej połowie na the Kop ze zbyt dużą liczbą gońców i skoczków, podczas gdy potrzebujemy grupy królowych, które szarżują po całej planszy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

sijdn 09.11.2015 17:48 #
@robertdot - zamawiałem tam koszulkę Liverpool'u z sezonu 2012/13. Mój brat także ale z sezonu 2011/12 bodajże. Wszystko bezproblemowo mimo, że koszulka to nie jest pierwszy materiał tylko ze słabszego materiału ale jeśli chodzi o kontakt i przesyłkę to wszystko ok. Przynajmniej ja nie miałem żadnych problemów.
vohun 09.11.2015 23:49 #
Sakho zobaczył, że za niego ma wejść Lovren i stwierdził, że na jednej nodze zrobi więcej ..

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic