Ewakuacja reprezentacji Niemiec
Zawodnik Liverpoolu, Emre Can, był zmuszony do opuszczenia swojego hotelu tego ranka z powodu zagrożenia bombowego. Pomocnik jest członkiem drużyny narodowej Niemiec, która zmierzy się dzisiaj wieczorem z Francją w Paryżu.
Przedmeczowe przygotowania zostały przerwane, kiedy to przeprowadzono przymusową ewakuację z hotelu Molitor we francuskiej stolicy. Tamtejsza policja otrzymała bowiem anonimową groźbę mówiącą o bombie.
– Było zagrożenie, a hotel został ewakuowany i sprawdzony – powiedział Oliver Bierhoff, były reprezentant, a obecnie jeden z trenerów niemieckiego zespołu.
Szef sztabu bezpieczeństwa DFB, Hendrik Grosse Lefert, dodał:
– Francuska policja poinformowała nas o anonimowym donosie.
– Wspólnie z kolegami zdecydowaliśmy się na ewakuację hotelu. Dokładnie przeszukali nasze pokoje i sprawdzili sale konferencyjne.
Can i reszta drużyny mają wrócić do hotelu po swoje rzeczy po południu, a potem udadzą się na Stade de France, żeby rozegrać mecz.
Komentarze (4)
w jego drużynie nasz super obrońca Jamie Carra hehee może samobója wsadzi