Gerrard nie wróci do Liverpoolu
Były kapitan Liverpoolu ogłosił iż nie wróci do Liverpoolu w trakcie przerwy w rozgrywkach MLS. Steven Gerrard ma zamiar wykorzystać swój czas na odpoczynek i przygotowanie się do gry w barwach LA Galaxy.
Gerrard po raz pierwszy spotkał się z Jurgenem Kloppem na początku tego tygodnia i dostał możliwość trenowania z drużyną The Reds w trakcie zimowej przerwy. Były numer 8 zaznaczył jednak iż nie powróci na Anfield na zasadzie wypożyczenia.
Jego pierwszy sezon w MLS zakończył się w zeszłym miesiącu. LA Galaxy odpadło z play-offów po porażce z Seattle Sounders.
35-latek przybył do Merseyside, lecz powróci do Los Angeles w połowie stycznia.
- Zakończyłem swoją przygodę z drużyną narodową, więc nie muszę niczego udowadniać.
- Potrzebuję odpoczynku bo przede mną długi sezon w MLS. Muszę powrócić w pełni sił i zrobić co w mojej mocy aby pomóc drużynie.
Gerrard pragnie zdobywać trofea wraz z drużyną Bruce'a Areny, lecz zaznacza, że żadne trofeum nie zapełni pustki po braku Mistrzostwa Anglii.
- Cudownie byłoby wygrać mistrzostwo tutaj, ale z pewnością nie zmieni to faktu, że trzykrotnie zajmowałem drugie miejsce w Premier League.
- To były niezwykle frustrujące momenty, których nigdy nie zapomnę. Teraz jednak muszę się skupić na tym co przede mną. Chcę zostać mistrzem tutaj.
- Muszę spojrzeć na siebie i wziąć część winy za brak Mistrzostwa Anglii. Premier League to oczywiście bardzo wymagająca liga.
- Co roku dwójka ludzi - Roman Abramowicz i Szejk, wydają ogromne pieniądze. To niezwykle utrudnia rywalizację klubom takim jak Liverpool, Arsenal czy Tottenham. MLS jest pod tym względem zdecydowanie bardziej wyrównana.
- Sam poziom jest znacznie wyższy niż niektórym się wydaje. Każdy mecz jest naprawdę zacięty.
Komentarze (0)