LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 972

Boss wychwala zawieszonego Lucasa


Menadżer Liverpoolu - Jürgen Klopp - ma nadzieję, że Liverpool poradzi sobie bez zawieszonego za kartki Lucasa Leivy w niedzielnym starciu ze Swansea na Anfield. Lucas zebrał pięć żółtych kartek i z tego powodu spotkanie z Łabędziami obejrzy z wysokości trybun.

Brazylijczyk piąty żółty kartonik obejrzał w spotkaniu z Manchesterem City na Etihad, dlatego niemiecki szkoleniowiec nie mógł uwzględnić swojego podopiecznego w składzie na mecz z ekipą Garry'ego Monka.

To pierwsze spotkanie bez Lucasa odkąd Jürgen Klopp przejął Liverpool w październiku. Szkoleniowiec the Reds nie mógł się nachwalić defensywnego pomocnika.

- Mam nadzieję, że nie będzie widać jego braku na boisku. Wspólnie czerpiemy od siebie korzyści - ja lubię takich zawodników, a on lubi grać w stylu przeze mnie preferowanym - powiedział Klopp.

- Wiele poprawił w swojej grze od momentu mojego przybycia. Zaadaptował się do nowego stylu i gra coraz lepiej. To niezwykle ważny dla nas piłkarz.

- Może jeszcze bardziej dominować na boisku, to o tym ciągle rozmawiamy. Ma naprawdę ciekawą osobowość i na pozycji, na której gra jest to niezwykle ważne.

- Nie uważam, że jest niedocenianym zawodnikiem, bo gra na jednej z najważniejszych pozycji na boisku.

- Słyszałem, że w Anglii gra na pozycji nazywanej: "pomocnik przetrzymujący piłkę". Musimy dla niego zmienić tę nazwę, bo to nie wszystko co robi na murawie.

- Musi organizować akcje, czytać grę w każdej sytuacji. Myślę, że musi wykonać niezliczoną liczbę podań, bo zazwyczaj w trakcie meczu zmieniamy ustawienie.

- To niezwykle ważna pozycja na boisku, w środku pola, w samym sercu gry, a jak wiemy, bez serca nic nie działa.

Piłkarze Swansea wygrali zaledwie jedno z ostatnich dziesięciu spotkań we wszystkich rozgrywkach. Ulegli między innymi Hull City w Capital One Cup, a w lidze zremisowali z Bournemouth i polegli w Norwich. Klopp pozostaje ostrożny przed spotkaniem z Łabędziemi chwaląc ich siłę w ataku. Niemiecki szkoleniowiec podkreślił jak ważny będzie początek spotkania i ostrzegł swoich podopiecznych przywołując to co się stało w meczu z Crystal Palace.

- Oczywiście Swansea nie ma teraz łatwej sytuacji. W starciu z Bournemouth wrócili ze stanu 0:2 do 2:2. Udało im się zremisować w trudnych warunkach i uciec z niekorzystnego rezultatu.

- Zapewne na początku meczu myśleli o innym rozstrzygnięciu. Tego ranka pierwszym co zrobiliśmy było przeanalizowanie ostatniego spotkania Swansea.

- W Premier League nie ma łatwych spotkań. Widzieliśmy ich mocne strony - zwłaszcza wpadli nam w oko Andre Ayew, Jefferson Montero i Bafetimbi Gomis.

- Musimy grać dobrze w defensywie - to na pewno. Będziemy też szukać dla siebie wolnych przestrzeni na boisku. Wtedy jesteśmy niebezpieczni i stwarzamy okazje do zdobycia bramki.

- Najważniejsze, aby wejść w spotkanie od pierwszej sekundy, a to będzie wyzwaniem po meczu z Crystal Palace. Tamto spotkanie potraktujemy jako dobrą nauczkę na przyszłość. Jeżeli wszyscy wyjdą w bojowym nastawieniu będziemy świadkami wspaniałego widowiska.

Z ostatnich pięciu ligowych starć, Liverpool wywiózł osiem punktów. The Reds tyle samo oczek brakuje do niespodziewanego lidera tabeli z Leicester.

Były szkoleniowiec Borussii nie przywiązuje uwagi do tabeli na tym etapie sezonu.

- W tej chwili nie wiem kto wygra ligę i niespecjalnie mnie to interesuje - powiedział Klopp.

- Najważniejsze, aby być skoncentrowanym na własnej sytuacji i z każdym kolejnym dniem robić krok do przodu. Jeśli myślenie o końcu sezonu by nam pomogło to pewnie to byśmy robili.

- Zawsze ważne jest to, ile brakuje do wymarzonego celu. Lepiej, że mamy osiem punktów straty, a nie dwadzieścia, ale na przykład dwa byłyby lepsze niż osiem - zażartował Klopp.

- Będziemy się starać zmniejszyć stratę i to robimy w każdym spotkaniu - zakończył szkoleniowiec Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

saintlfc 27.11.2015 22:05 #
Lucas przeżywa drugą młodość bardzo mnie cieszy ten fakt z racji iż tylko on i Skrtel zostali "dawnej ery" Liverpoolu :)
RK23 27.11.2015 22:46 #
Dawna era Liverpoolu to Hyypia czy Henchoz. No, ale ty kibicujesz Liverpoolowi odkąd został święty :v Poważnie to Skrtel czy Lucas powinni zostać wymienieni na klasowych zawodników i to żadne odkrycie.
thomas 28.11.2015 06:39 #
"Zawsze ważne jest to, ile brakuje do wymarzonego celu. Lepiej, że mamy osiem punktów straty, a nie dwadzieścia, ale na przykład dwa byłyby lepsze niż osiem" -Ha,ha,ha, Jurgen daje po zaworach...
A_Boone 28.11.2015 07:14 #
RK23 - Era Hypii i Hechoza to były czasy. Mieliśmy wtedy najlepszą obronę w lidze, pięknie to było wtedy zorganizowane. Warto dodać, że z tego co pamiętam, traciliśmy najmniej goli, a na bramce mieliśmy, delikatnie mówiąc, niezbyt wybitnego Westerwelda. Chociaż lubiłem gościa, kiksów raczej nie popełniał, co miał bronić to bronił, co miał wpuścić wpuszczał, ot taki solidny rzemieślnik, ale nic ponad to.
silver7 28.11.2015 10:39 #
Każdego dnia dziękuję opatrzności za dzień, w którym pozbyliśmy się tej miernoty trenerskiej, mistrza motywacji - Brendao.
A_Boone 28.11.2015 11:32 #
Masz jakiś kompleks na Jego punkcie? W domu trafiasz rzutkami w Jego podobiznę? Bo to wygląda na obsesję. Faceta już dawno nie ma, a Ty dalej do Niego wracasz. Jak zdobywaliśmy wicemistrza, też tak pisałeś? Bo ja pamiętam komentarze, że jest naszym drugim Shanklym itd. Gerro w swojej biografii dobrze się o Nim wypowiadał, dużo Mu pomógł, motywował drużynę, dokonywał analiz, zmienił mu pozycję, dzięki czemu rozegał świetny sezon itd., to że mu w ostatnim sezonie odbiło, nie oznacza, że jest miernotą. Zobaczymy jak sobie poradzi dalej. Napisz coś o Kloppie pozytywnego, jakąś analizę, może jakiś artykuł o tym jak się zmieniła nasza gra pod wodzą Jurgena czy coś. Chętnie poczytam, a nie znowu wracasz do prehistorii.
silver7 28.11.2015 12:04 #
A_Boone - Klopp w miesiąc zrobił więcej aniżeli Brenda przez 3 lata, jeśli chodzi o organizację gry w obronie, o mentalność, gdzie przegrywając 1:0 - niekoniecznie jest już po meczu. Nie wracam do prehistorii , bo niewiele czasu minęło od zwolnienia Bredzia. I tak , pewnie jeszcze nieraz coś dorzucę do trenerskiego ogródka Brendy.
A_Boone 28.11.2015 12:31 #
Masz do tego pełne prawo, tylko to po prostu trąci lekką obsesją, bo już prawie nikt o Nim wspomina. Ten statek odpłynął, czas iść dalej. No chyba, że oczekujesz pochwał, to ok, proszę bardzo: Tak, miałeś rację co do Brendana, brawo! Tylko czemu nikt Go nie krytykował po wicemistrzostwie? Skoro jest miernotą, to wtedy też musiał być. Klopp niestety był wtedy niedostępny, mogliśmy zostać z Kennym. Może by nam załatwił majstra, tego nie wiem.
P.S. Jestem ciekaw, jakby się to potoczyło, gdyby Hodson dalej był naszym trenerem, ale to już tylko takie gdybanie.

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic