Sturridge graczem meczu z So’ton

Chyba tak jeszcze nigdy nie było, że zawodnik, który strzela 3 bramki nie zostaje wybrany graczem meczu. Ahhh ta magia Sturridge'a :) Sam zresztą na niego głosowałem.

Daniel zagrał w około 4 meczach i 2 razy był najlepszym graczem
Bardzo dobra frekwencja :)

Na szczęście obserwatorzy mieli łeb na karku i wiedzieli komu po meczu dać mózgojeba :v

Wiele bym dał , żeby był odporny na kontuzje :)

Również głosowałem na Studge'a, zrobił to samo co z Aston Villą - wraca po sporej przerwie spowodowanej kontuzją (no teraz krótsza niż poprzednia ale jednak) i jak gdyby nigdy nic strzela dwie brameczki :)

Sturrdge strzelił, że tak powiem ważniejsze bramki bo na wyrównanie i wyjście na prowadzenie, Origi już później na dobicie świętych

ja również na daniela głosowałem.. po pierwsze on nas wyprowadził z tej żałosnej sytuacji czyli 1 0..
origi w pierwszej połowie grał marnie i nadawał się na zmiane.. wszyscy o tym zapomnieli bo trafił hattricka z którego 2 gol to czysty fart.. Nie zrozumcie mnie źle, nie chce origiego krytykować bo bardzo go lubie ale to nie ta liga występu :)

Był spory dylemat na kogo oddać MOTM ale wypadło na Daniela ponieważ: jego bramki dały drużynie odrobienie strat, a potem prowadzenie i już wtedy grało się nam łatwiej. Po drugie kto wie ile by strzelił jeszcze gdyby też grał cały mecz jak Origi, po trzecie Origi nie miałby hat tricka gdyby nie zakosił gola Moreno :D no i po trzecie w pewnym sensie łatwiej było strzelić Origi'emu te 3 bramki w momencie, gdy Święci byli już zrezygnowani na boisku :) no i wiadoma sprawa.. tak długa przerwa w grze, a tutaj od razu strzela bramki jak za starych lat, brawo ! :)