Henderson chwali Smitha
Kapitan Liverpoolu wypowiedział się na temat zdradliwej murawy, która stanowiła wyzwanie dla piłkarzy we wczorajszym meczu, i podkreślił swój zachwyt nad występem 21-letniego obrońcy.
Jordan Henderson jest zdania, że mecz w warunkach, jakie napotkali zawodnicy na boisku w Sionie, był sprawdzianem dla jego sprawności. Z kolei występ Brada Smitha określił mianem znakomitego.
Kapitan Liverpoolu postawił kolejny krok w stronę powrotu do formy, zaliczając 77 minut w meczu rozgrywanym na wpół zamarzniętym boisku, zakończonym wynikiem 0-0. Był to pierwszy występ Hendersona w wyjściowym składzie od sierpniowego spotkania z Bournemouth.
- Miło było spędzić na boisku 75 minut. To był trudny mecz w trudnych warunkach. Mimo wszystko mamy pierwsze miejsce w grupie i awansowaliśmy – powiedział Henderson po meczu.
- Moja kondycja została dzisiaj przetestowana i nie pojawiły się żadne problemy. Muszę rozsądnie zarządzać swoim zdrowiem. Jak do tej pory idzie mi to całkiem dobrze.
Pomocnik pochwalił również występ Brada Smitha. Australijczyk zrobił wrażenie swoją grą na lewej stronie obrony. To kolejny, po wejściu z ławki w meczu z Southamptonem, imponujący pokaz umiejętności młodego zawodnika.
- To był pierwszy występ Brada w wyjściowym składzie i uważam, że zagrał wybitnie, znakomicie. Biegał od jednego do drugiego końca na lewej stronie boiska. Był zagrożeniem dla przeciwnika, dostarczał nam dobre dośrodkowania.
Smith, który zaledwie przed miesiącem podpisał nowy kontrakt z klubem, podkreślił, że możliwość rozpoczęcia meczu ze Sionem w pierwszym składzie, była dla niego zaszczytem.
- Pierwszy występ w wyjściowym składzie Liverpoolu to zaszczyt. Tak jak wspomniał Hendo, graliśmy w trudnych warunkach, jednak remis i pierwsze miejsce w grupie to dobre osiągnięcie.
Wynik ze Szwajcarii oznacza, że obie drużyny awansowały do kolejnego etapu rozgrywek Ligii Europy.
Komentarze (2)