Występ Firmino z Black Cats - wideo

A ja akurat jestem bardzo krytycznie nastawiony do gry Firmino i to nie tylko w tym meczu. Kto tego nie widzi? Roberto jest bardzo chaotyczny w swych poczynaniach na boisku, źle się ustawia do piłki, przez co często przegrywa pojedynki indywidualne, traci piłkę, nie dochodzi do podań. On ma potencjał, czasami, ale to bardzo, bardzo rzadko go pokazuje. Ma też coś złego w mentalności, w podejściu taktycznym do zachowań boiskowych, nie reaguje właściwie. W meczu z Sunderlandem np. była taka sytuacja, że dostał tylko troszkę zepsute podanie a i tak nie podjął nawet próby przechwycenia piłki, dobiegnięcia do niej, szybko rezygnując z kontynuowania akcji. Jeszcze do tego robi takie miny zawiedzionego, że piłka sama nie dostała się do jego nogi. Jak się dodatkowo weźmie pod uwagę fakt, że jest Brazylijczykiem i powinien wyróżniać się umiejętnościami technicznymi to niestety dużo pojedynków "jeden na jeden" nie wygrywa, nie kreuje gry, gubi się w grze kombinacyjnej choć powinna być jego atutem. ja tego nie widzę. Widzę za to niestety leniwego, kapryśnego i nie mającego pomysłu na kolejne zagrania piłkarza, który zamiast z każdym meczem stawać się pewniejszym siebie, ważnym zawodnikiem drużyny, błądzi gdzieś, nie idzie do przodu, nie błyszczy, nie rozwija się. A szkoda bo to wydaje się materiał na bardzo dobrego piłkarza.

@Emel76
Nie zgodzę się z pewnymi kwestiami Twojej wypowiedzi. Najbardziej co rzuca mi się w oczy to to, że Firmino "nie kreuje gry". Tak się akurat składa, że statystycznie kreuje on najwięcej okazji z całej naszej ofensywnej trójki (Firmino, Coutinho, Lallana).Co do jego mimiki, to z tego co kojarzę, nie wymachuje on rękami do kolegów, nie krzyczy do nich z pretensjami, tylko patrzy na siebie i ma pretensje tylko i wyłącznie do siebie (przynajmniej ja to tak odbieram). Jest taki jeden, co ma wieczne pretensje o posyłane do niego piłki, ale jest to mały offtopic. Gra kombinacyjna - ciężko się zgrać z zespołem, kiedy nie ma się okazji grać z drużyną w spotkaniach przedsezonowych, a w meczach za Brendana grał praktycznie tylko w końcówkach- na moje oko potrzebuje on czasu. Moim zdaniem widoczny jest u niego postęp na tym polu, jak i również w pojedynkach "jeden na jeden". Nie jest on może wybitny w tym względzie, ale nie zapomnę jego pierwszych meczy, kiedy miałem wrażenie, że był on mega zaskoczony jak szybko obrońcy doskakują do niego i tracił praktycznie za każdym razem piłkę. Teraz moim zdaniem jest znacznie lepiej, chociaż w tym względzie jakoś specjalnie nie bryluje. Lenistwa również mu moim zdaniem nie można zarzucać, bo chłopak gania, często przerywa akcje przeciwnika i mądrze przemieszcza się w pressingu, przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Zgodzę się natomiast z chaotyczną grą, gdzie czasami rzeczywiście chłopak nie wie co zrobić, ale tak jak wczoraj pokazał to niestety Cou, zdarza się i tym najlepszym :) Podsumowując, chłopak w mojej hierarchii naszych ofensywnych pomocników jest zaraz za Coutinho, a przy okazaniu cierpliwości wierzę, że będzie z niego kawał piłkarza i będziemy mieli masę okazji do uśmiechu.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku :)