Bilić zachęca Carrolla do pracy
Slaven Bilić wezwał Andy'ego Carrolla do utrzymania swojej dobrej formy z dzisiejszego spotkania przeciwko swojemu byłemu klubowi w kolejnych meczach. Napastnik strzelił bramkę na 2:0 i ustalił tym samym końcowy wynik.
Młoty zajmują obecnie siódme miejsce w Premier League i kontynuują passę siedmiu meczów bez porażki. Dziś oprócz Carrolla na listę strzelców wpisał się też Michail Antonio, który pokonał Mignoleta również strzałem głową w pierwszej połowie.
To był dopiero szósty występ od pierwszej minuty w tym sezonie dla byłego piłkarza Liverpoolu. Manager West Hamu stwierdził, że Carroll byłby głupi, gdyby obniżył teraz loty na treningach.
- Uważam, że był dziś wspaniały. Nie tylko dlatego, że strzelił bramkę. Cały jego występ był świetny. Wracał do obrony, utrzymywał się przy piłce, wywierał pressing na ich obronie i wszystko inne - powiedział Bilić zapytany o rosłego napastnika.
- Liverpool to jeden z tych zespołów, który zawsze chce się pokonać. Tym bardziej teraz, kiedy ich managerem jest Jürgen Klopp. Stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji i zachowaliśmy czyste konto. To dla nas wspaniały początek roku.
- Teraz on do mnie pasuje - powiedział Bilić wracając do tematu Carrolla.
- Bardzo dużo o nim rozmawialiśmy. Andy to, Andy tamto, Andy w reprezentacji. Teraz jest zdrowy i wszystko zależy od niego.
- Jeśli będzie patrzył na siebie, ciężko trenował i odpoczywał, żeby zachować dobrą formę, a może nawet ją poprawić to będzie dla nas bardzo ważnym atutem. Zaznaczam jednak, że tylko i wyłącznie wtedy, jeśli spełni te warunki.
- Myślę, że będzie starał się za wszelką cenę utrzymać obecną dyspozycję. W innym przypadku byłby głupcem.
Młoty w przyszłym sezonie przeniosą się z Upton Park na Olympic Stadium i marzy im się, by zakwalifikować się z tej okazji do europejskich pucharów. Obecnie są już tylko 3 punkty straty od czwartego miejsca.
Bilić przyznaje, że ambicje klubu rzeczywiście sięgają Europy, ale wczesny koniec przygody w Lidze Europy w sierpniu mógł znacznie pomóc Młotom w osiągnięciu obecnej formy.
- Oczywiście zamierzamy walczyć o europejskie puchary - odpowiedział zapytany o ambicje klubu.
- Byliśmy bardzo rozczarowani naszymi poczynaniami w Lidze Europy w tym sezonie, ale patrząc z perspektywy czasu, to było dla nas dobre. Jesteśmy bardzo ambitni.
Komentarze (5)
Masakra z naszymi... Jurgen będzie potrzebował kilku lat zanim wymieni kadrę na swoich zawodników... wątpię by dostał aż tyle czasu... chyba lapiej byłoby zatrzymać tę sierotę Rogersa... Choć zaczynam tęsknić za Dalglishem patrząc za zakupy jakie robimy.
Że co? Dalglish był najcześciej krytykowany właśnie za sprowadzanie drewna. Pozniej chwaliliście Rodgersa, ze to drewno wymienił... ehhh. Kibice Liverpoolu zmienni są
Podobały mi się transfery jakie robił Dalglish. Dopiero później nie mogłem uwierzyć, że to drewna :D Jednak obrona wtedy była bardzo solidna a atak miał mnóstwo strzałów po poprzeczkach i słupkach. "zabrakło szczęscia".
Rodgersa nie lubiłem, ale stworzył takie bagno, że nie wiadomo czy znajdzie się ktokolwiek, kto mógłby na nim pływać.