Allen daje remis!
Liverpool wywalczył remis dzięki walecznej grze do ostatniej minuty! Bramkę na wagę punktu zdobył w 90. minucie Joe Allen! Na początku drugiej połowy gola dla Arsenalu zdobył ponownie Olivier Giroud, co postawiło the Reds w bardzo trudnej sytuacji.
Podopieczni Jürgena Kloppa przez niemal całą drugą połowę musieli gonić wynik, a Arsenal dobrze bronił i zagrażał kontratakami. W ostatniej minucie meczu doszło jednak do przełomu i Joe Allen zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League od 7 miesięcy po asyście Christiana Benteke. Obaj zostali wprowadzeni na murawę w drugiej połowie.
Komentarze (80)
Gol na odchodne :P
(były momenty że zachowujemy się jak pieprzone fajtłapy)
Dziś wiem byłem głupcem. Tą 2 bramką Firminio kupił mnie
Allen ty mój mały skurczybyku możesz nie mieć umiejętności Messiego ale masz jego wzrost dziś wystarczyło
Kocham mecze z Arsenalem
Gdybyśmy mieli Janusza Jojko na bramce to byśmy ich opierdolili.
YNWA!
Świetny mecz, a najbardziej cieszy, że FIRMINO zaczyna strzelać.
Sakho słabiutki (dzisiaj/i przez ost. mecze) jak sie nie ogarnie to niedługo będzie para KOlo-steven/ilori. Z manu ibe nie może wyjść w XI za niego OJO/TEXEIRA ktokolwiek gość nie ma pomysłu na gre.
Jeszcze raz brawo chłopaki za mecz, o to chodzi w tym footballu :)
Pozdrowienia dla tartaka26 :P.
Co za mecz! Rewelacja sezonu , póki co. Allen - kolega Łyzwa7 - znów szaleje :P.
Świetny mecz, ale obrona nasza - to jest jakiś kabaret + Mignolet.
Jeśli chodzi o inne rzeczy to oczywiście dobry pressing, gra szybka, krótkie podania no i walka do samego końca. No i Rafa na oglądający mecz :P
YNWA!
Na drugim biegunie jest Mignolet... Niektórzy traktują bramkarzy, jak święte krowy. Co wpadnie to nie ich wina. Sam długo byłem obrońcą Mignoleta, ale trzeba otworzyc oczy. Dobry bramkarz nie zawala tak często bramek, do tego potrafi od czasu do czasu uratować zespół. Simon baaardzo rzadko ratuje nam punkty, natomiast znacznie częściej "zabiera". 1 bramka- cały świat wiedział, gdzie strzeli Ramsey, nawet Mignolet, a mimo to źle się ustawił, nie pierwszy z resztą raz traci taką bramkę na bliższy słupek. 2 bramka - ok, nikt nie krył słupka, ale nadal miał dużo czasu, by pokryć własną dziurę między nogami. Oczywiście zaliczył swoje tradycyjne złe wyjścia do piłek
Ja bym postawił na Mignoleta lub Sakho jeśli miałby to być ktoś z pola :D
Sakho - ja nie wiem co się z naszą bestią dzieje, może brak rytmu meczowego, ale chłop musi się ogarnąć
Ibe - powiem anegdotkę uzasadniając swój wybór:
-"Hej Hendo, masz numer do Ibe'a?"
-"Nie"
-"A czemu?"
-"Bo nie podaje..."
No i oczywiście Adam Lallana którego zawszę staram się bronić, bo haruje jak wół. Dziś jednak nawet autentycznie nie wiedziałem, że jest na boisku póki nie sprawdziłem składów.
Za to Bob i kapitan świetne zawody. Bez Hendo jak bez ręki.
a w ofensywie dawał dużo a nawet bardzo dużo..
Dziwi mnie, ze po jednym słabszym meczu odrazu połowa ludzi by zwalniało zawodników, a jak tylko zagrają dobrze, wywyższają ich ponad niebiosa.
Mecz ogólnie na duży plus, oby tak chłopaki zawsze ogarniali, a będę zadowolony.
Zajebiście to by było gdyby tacy zawodnicy jak Benteke czy Balotelli nigdy by nie trafili do LFC!
moim zdaniem moreno ma fajne skillsy, dużą szybkość, siłe w uderzeniu .. brak mu tylko celności nad którą musi popracować troszke.. z tyłu wiadomo że czasem nie wraca jak zapędzi się za bardzo ale to każdemu się zdarza kto gra tak ofensywnie.. ale gdy już jest w obronie rzadko daje się ogrywać 1 vs 1.. No ale to oczywiście moje zdanie więc nie ma o czym rozmawiać..
Ja uważam że potrzebujemy GK, ŚO, DM i jakiegoś skrzydłowego.. no i ewentualnie jakiegoś zastępczego bocznego obrońce w razie kontuzji to łącznie 4-5 transferów i można grać.
Firminio świetny,Arsenal,City...tam gdzie gra się w piłkę,to ewidentnie mecze dla niego,tam gdzie jest więcej szarpania niż grania,jeszcze się nie odnajduje.Allen wow! a myślałem,że on może ucieszyć mnie już tylko swoim odejściem,a tym czasem po meczu pucharowym,oraz dzisiejszym golu nie zasmuci mnie jego obecność w 11tce na niedziele. Can do 60'gracz meczu u nas,mimo to brawa dla Kloppa za zmianę kiedy opadł z sił.Henderson znowu dodał nam jakości,drużyna z nim bardzo zyskuje.
O obronie dużo już napisano,ja tylko dodam,że pierwsze 45'Kolo na dobrym poziomie,ale w takim zestawieniu,to nie ma prawa być szczelne.Bramkarzowi bym tak nie cisnął,bramki to jednak wina stoperów,choć miło by było jak by Belg coś czasem obronił.
Jeżeli istnieje coś takiego jak"inteligencja boiskowa",to Moreno jest totalnym imbecylem.Ma pewne umiejętności,ale niemal każda decyzja jest błędna,zupełnie nie czuje gry,chciał bym abyśmy mieli kim go zastąpić.
I dlaczego moreno wykonywal tego wolnego w koncowce? Idealna pozycja dla Hendersona, moim zdaniem gdyby to on strzelal to na 99% bylaby brama, w meczu z West Hamem tak samo moreno zepsul.
tak masz racje tyle samo zawodników uważam za potrzebnych ale w 1 okno tego nie załatwimy a te 5 transferów o których mówiłem jest do ogarnięcia bez problemu.. szkoda że markovic nie wróci.. lubie go bo zawsze zostawiał siły na boisku, ma ogromną szybkość i dobre prostopadłe podanie.. nie rozumiem czemu tak sie nad nim pastwiono na tej stronie.. oby wrócił do liverpoolu z nowymi lepszymi skillsami :D tego jemu sobie i wam życze..
Zwłaszcza było to widać w pierwszych meczach Kloppa, gdzie Sakho grał świetnie, a Skrtel tragicznie.
Proponowałbym nie rozpływać się tak w ekstazie nad naszymi zawodnikami. Znów zagraliśmy dobrze w meczu gdzie nie byliśmy faworytem, bo znów graliśmy z drużyną, przeciwko której nie musimy stosować ataku pozycyjnego. Ktoś napisał, że nie mamy problemu z ofensywą- otóż wg mnie mamy. Brakuje nam zawodników potrafiących grać kombinacyjnie, szybko wymieniających się piłką, podających bardzo celnie i bardzo ruchliwych dla kórych skuteczna gra bez piłki i wychodzenie na pozycje to chleb powszedni. No i najwazniejsze, że te cechy muszą miec zawodnicy czując oddech rywala bądź dwóch na plecach. Co z tego, że wygramy z MU, Arsenalem czy City skoro później jedziemy do Birmingham czy innego Watfordu i dostajemy srogi wpierdol, bo nie umiemy rozklepać przeciwnika nastawionego na kontry i broniącego nie raz 8-9 zawodnikami?
O naszej obronie juz nie wspomnę. Sakho chyba ściągnal każdemu różowe okulary, bo grał dzisiaj żałośnie. Zreszta ostatnimi czasy jest zupełnie bez formy, popełnia głupie błędy, które może niezbyt często zmieniają się na bramkę, ale koledzy z zespołu widzac kolejnego jego gafy tez przestaja mu ufać i cała gra zaczyna sie sypać. Dzisiaj już po prostu przegiął. Tak naprawdę to każda z trzech bramek to zasługa Mignoleta, Toure i Sakho co niestety nie rokuje za dobrze. Czekam z niecierpliwością na powrót Skrtela. Słowak nie jest najlepszym obrońca jakiego widziałem, ale w naszej obecnej kadrze to para Skrtel-Lovren/Sakho wygląda najsolidniej.
Mówiłem, że lepszy Lucas na środku od tej pary?
Pierwsza i trzecia bramka to zasługa naszych stoperów.
Wspaniała obrona co akcja i strzał to gol. Choć od Kolo nie ma co wymagać, facet jest wiekowy i wkłada serce do gry. A Shako się gubi z wyprowadzaniem piłki, a w polu karnym tragedia.
No, ale oczywiscie kolega szpieg musi jak zawsze przyczepic się o byle gówno...
Jeśli za Benka gralismy antyfutbol to nie wiem jak opisać nasza gre za czasów Hodgsona, Dalglisha czy Rodgersa z ostatniego sezonu. Nawet teraz za Kloppa nasza gra wygląda przeważnie bardzo słabo (no ale wierzę, że to kwestia zrobienia zespołu pod siebie i będzie juz tylko lepiej jak Niemiec będzie mógł dokonac selekcji zawodników). Za Beniteza nie gralismy hurra optymistycznej piłki, ale w moim mniemananiu do okreslenia tego stylu antyfutbolem jest bardzo daleko.
Skończmy juz temat Beniteza, bo to jest nasz były trener, który juz nas nie trenuje od lat, ale zawsze miło jest kiedy widać z jakim szacunkiem odnosi się do tego klubu i ciagle widac u niego, że jest prawdziwym kibicem tego klubu. To mi sie w Rafie podoba najbardziej. Jego słowa o miłosci do klubu nie okazały sie pustymi sloganami, bo facet ma po prostu czerwone serce
Tak jak mówiłem - dla mnie gramy padakę od niepamiętnych czasów, tak naprawdę co najmniej 16-17 lat...
Z tymże Klopp jest już krótko, a mimo plagi kontuzji, dziwnego składu itd itp, pokazaliśmy już kilka razy pazura i taki Liverpool jaki chcę widzieć co pozwala podkreślić już jego pracę jako co najmniej dobrą. Ten sezon był stracony i to było wiadome więc nie wiem czego ludzie oczekują... Za Rodgersa też było sporo meczów z pazurem ale pogubił się facet. Wiązałem z nim duże nadzieje ale już pod koniec tego wicemistrzowskiego sezonu zaczęło się pajacowanie, bardzo mi się to nie podobało ale starałem się o tym nie myśleć. Wyszło jak wyszło, teraz jest Klopp i mam nadzieję, że nie odpuści, zrobi czystki w lato i zagra następny w miarę dobry sezon, przynajmniej 4 miejsce.