Lovren graczem grudnia
Dejan Lovren wyraził swój zachwyt, po tym jak zdobył nagrodę Gracza Miesiąca Standard Chartered w głosowaniu kibiców za występy w grudniu.
26-latek wystąpił w sześciu z siedmiu meczów w tym czasie i przyczynił się do trzech czystych kont dowodząc linią obrony.
Grudzień rozpoczął się od niezapomnianego triumfu 6-1 przeciwko jego byłej drużynie Southampton, gdzie zawodnicy Jurgena Kloppa zarezerwowali sobie miejsce w półfinale Capital One Cup.
Lovren doznał poważnie wyglądającej kontuzji podczas remisu na Anfield przeciwko West Bromwich Albion, jednak zdołał wrócić na Boxing Day.
Nasz numer 6 odegrał swoją pozytywną rolę podczas końcówki 2015 roku nie dopuszczając do zdobycia gola kolejno przez Leicester City i Sunderland, które zostały pokonane stosunkiem 1-0.
W głosowaniu internetowym Chorwat otrzymał więcej głosów od kibiców niż Christian Benteke, Jordan Henderson I Divock Origi.
Po odebraniu nagrody w Melwood, Lovren powiedział: – Dziękuję, to wielki zaszczyt wygrać tę nagrodę. Ciężko pracowałem przez ostatnie miesiące.
- To wielkie wyróżnienie, ale najważniejszy jest zespół. Staram się dawać z siebie wszystko na boisku i jestem szczęśliwy widząc, że fani na mnie głosowali. Muszę dalej podążać w tym kierunku. Mam nadzieję, że szybko wrócę na boisko i dalej będę wykonywał swoją pracę.
- To wielka przyjemność pracować z nowym menedżerem i to dało mi pewność siebie. Myślę, że to jest najważniejszy powód dlaczego jestem w formie, chcę to kontynuować i pokazać wszystkim, że jestem dobrym zawodnikiem i zasługuję, aby być w tym miejscu.
- Najważniejszą rzeczą dla mnie i zespołu jest konsekwencja – to na tym zadaniu musimy się przede wszystkim skoncentrować.
- Kiedy doznałem kontuzji kolana przeciwko West Brom, nie spodziewałem się, że wrócę tak szybko, ale moje ciało szybko się wróciło do zdrowia. Wiem czego menedżer oczekuje ode mnie i od zespołu i daję z siebie wszystko. Po prostu muszę to kontynuować i miejmy nadzieję, że szybko wrócę na boisko.
Komentarze (7)
Już wam oczy zamydlił? ;)
Nie hejtuje go, mam nadzieje zacznie grać jak w Soton, ale to jeszcze nie teraz.