Firmino chwalony przez menedżera
Jürgen Klopp na dzisiejszej konferencji prasowej zapytany o ostatnie popisy Roberto Firmino w meczu z Arsenalem stwierdził, że Brazylijczyk będzie tylko lepszy w kolejnych występach w barwach Liverpoolu.
Reprezentant Canarinhos w środowym starciu z liderem Premier League błysnął w pierwszej połowie, strzelając Kanonierom 2 gole. Szczególnej urody było drugie trafienie, kiedy piłka po soczystym strzale z 17 metrów zatrzepotała w samym okienku bramki Cecha.
Menedżer uważa, że ściągnięty latem z Hoffenheim piłkarz potrzebował nieco czasu na aklimatyzację w nowym otoczeniu. Klopp jest przekonany, że takie występy, jak ten w pojedynku z Arsenalem, wkrótce staną się normą w wykonaniu Firmino.
– Każdy potrzebuje czasu i podobnie było w przypadku Roberto. Odnajduje się coraz lepiej w nowym miejscu.
– W pewnym etapie musiał grać częściej, niż to zakładaliśmy. Nie mogliśmy wiele zmienić wobec kontuzji, a teraz Firmino znajduje się naprawdę w dobrym momencie.
– Pokazał się z dobrej strony w meczu ze Stoke w Pucharze Ligi, więc twierdzenie, że gra dobrze tylko z topowymi rywalami nie jest do końca prawdziwe – odpowiedział Klopp na pytanie jednego z dziennikarzy.
– Lubię takie mecze, gdy zawodnik swoją grą pokazuje 'Nie dbam o to z kim przyjdzie mi się zmierzyć'. Kiedy potwierdza, że jest w stanie robić różnicę na boisku.
– Jest młodym zawodnikiem, który może i będzie grał lepiej. Na tym polega praca Nas wszystkich.
24-letni Brazylijczyk występował, jako 'fałszywa dziewiątka' w ostatnich meczach i według Kloppa, Firmino będzie coraz lepiej czuł się w tej roli.
– Roberto ma większą świadomość gry w tej roli. Wie jak reagować, gdy jest w polu karnym, bądź kiedy znajduje się w innym sektorze boiska. Wyczuwa, kiedy naciskać na obrońców, innym razem widzi, że należy odpuścić.
– To nie jest pozycja, na której dane mu było grać 500 razy. Wciąż się uczy. Problemem jest to, że mamy przed sobą wiele meczów w krótkim odstępie czasu i gdy mu coś nie wyjdzie, ludzie od razu będą mówić 'zła robota', co nie jest prawdą.
Komentarze (2)
Drużyna z czołówki/topu = gra na naprawdę dobrym poziomie
Drużyna nieco słabsza, gdzie to my jesteśmy faworytami = gra z wieloma błędami i brak skupienia.
Trochę to dziwne i przyznam szczerze, że jak tak będzie to dalej wyglądać, to wolał bym , żeby Liverpool grał ciągle z drużynami absolutnego topu. Wtedy może nasza gra by się jeszcze bardziej poprawiła. Tak czy owak.... Jestem zadowolony z naszego Jürgena. Robi kawał dobrej roboty. I licze na jakieś pokaźne występy i wyborne strzały.
YNWA!