Van Gaal chce zwycięstwa
Menedżer Manchesteru United Louis van Gaal przyznaje, że starcia Czerwonych Diabłów z drużyną Liverpoolu to największe ligowe wydarzenie w angielskim futbolu. Holender bardzo chciałby, aby kibice zgromadzeni w niedzielę na Anfied nie narzekali na brak emocji.
Van Gaal chce kontynuować swoją passę 4 zwycięstw z rzędu nad zespołem z Merseyside. Pierwszy raz udało mu się wygrać w 2014 roku podczas meczu rozegranego w ramach przedsezonowych przygotowań.
W sezonie 2014/2015 dwukrotnie ograł podopiecznych Brendana Rodgersa, a także odniósł sukces na Old Trafford w bieżącej kampanii.
Jurgen Klopp, były menedżer Borussii Dortmund ma zamiar pokrzyżować te plany w kolejnym spotkaniu odwiecznych rywali.
Podczas konferencji przedmeczowej w Aon Training Complex Holender mówił o wspaniałej atmosferze towarzyszącej temu starciu, ale ostrzegł przed groźbą utraty samej istoty takiego spotkania.
- Wszyscy fani czują to podniecenie i ja sam mogłem tego już doświadczyć czterokrotnie. W ciągu tych spotkań można było zauważyć jak niektórzy zawodnicy przechodzą przez kolejne etapy swojej kariery. Weźmy takiego Stevena Gerrarda, który rok temu zszedł z boiska po zaledwie 30 sekundach gry - to się nie zdarza zbyt często - mówił van Gaal.
- Musimy grać agresywnie, aby mieć mecz pod kontrolą. To będzie trudne, ponieważ rywale prezentują w swojej grze pasję, którą ciężko będzie w nich zgasić.
- Wiem, że dla kibiców to ważny mecz. Widziałem ich reakcje, gdy wygrywaliśmy z Liverpoolem. Myślę, że każdy jest gotowy na to spotkanie. Gramy pięć po trzeciej [czasu polskiego - przyp. red.] w niedzielne popołudnie co jest dosyć dziwną porą.
- Musimy pokazać, że zawsze jest dobry czas na futbol grając przez 90 czy 95 minut z nieustannie atakującym Liverpoolem.
Van Gaal spotkał się już z Kloppem podczas meczów niemieckiej Bundesligi, gdy Holender prowadził Bayern Monachium, a obecny menedżer the Reds trenował Borussię Dortmund. Każdy z nich wygrał po dwa spotkania z ogólnej liczby czterech starć.
Klopp w październiku zawitał na Anfield co spotkało się z żywym zainteresowaniem gospodarza Old Trafford.
- Widać jego rękę w grze Liverpoolu. Przez cały mecz widać pressing jego drużyny. Oczywiście on cały czas uczy się Premier League i wierzę, że w końcu wymyśli sobie plan jak przenieść doświadczenie z Niemiec do Anglii.
- Jurgen jest bardzo zdolny i szybko wkomponuje się w rzeczywistość angielskiej piłki. Już pokazał fanom inny sposób gry i oni od razu go pokochali.
Komentarze (0)