Podsumowanie meczu
Strzał Adama Lallany w doliczonym czasie dramatycznego pojedynku na Carrow Road zapewnił Liverpoolowi komplet punktów. The Reds pokonali ekipę Kanarków 5:4.
Przed sobotnim spotkaniem Jürgen Klopp zdecydował się na dokonanie jedynie jednej zmiany w podstawowej jedenastce. W miejsce Adama Lallany pojawił się młodszy Jordon Ibe.
The Reds przyjechali na Carrow Road, aby zatrzeć złe wrażenie po porażce z United i zdobyć 3 punkty, które dawałyby szansę na dalszą walkę o Top 4.
Początek spotkania w wykonaniu podopiecznych Kloppa wyglądał dość ospale. Większe zagrożenie zaczęli stwarzać utrzymujący się przy piłce gospodarze.
Jednakże to Liverpool już po pierwszej groźnej akcji objął prowadzenie. Na listę strzelców w 18. minucie wpisał się Roberto Firmino. Brazylijczyk otrzymał prostopadłe podanie od Jamesa Milnera i uderzył tuż przy słupku, pokonując Rudda.
Chwilę później szansę na podwojenie prowadzenia miał wicekapitan the Reds, jednakże zbyt długo zwlekał ze strzałem i został powstrzymany przez Dorransa.
Na listę strzelców próbował wpisać się Alberto Moreno, lecz jego strzał zza pola karnego okazał się niecelny.
Następnie do wyrównania doprowadzili gospodarze. Po rzucie rożnym duże kłopoty z wybiciem mieli defensorzy Liverpoolu, co wykorzystał Dieumerci Mbokani, który piętką skierował piłkę do siatki.
Tuż przed przerwą bramkę na 2:1 strzelili gospodarze. Po prostopadłym podaniu Hoolahana do futbolówki dobiegł Steven Naismith, który precyzyjnym strzałem z ostrego kąta pokonał Simona Mignoleta.
W drugiej odsłonie spotkania liverpoolczycy otrzymali kolejny cios. Po faulu Moreno w obrębie pola karnego sędzia podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Wes Hoolahan.
Zaledwie dwie minuty później odpowiedzieli the Reds. Piłkę dośrodkowaną przez Clyne’a trącił Firmino, a ta z kolei powędrowała do Hendersona, który pewnym strzałem umieścił ją w siatce.
W 58. minucie Jürgen Klopp zdecydował się na zmianę. W miejsce Ibe’a na murawie pojawił się Adam Lallana.
Anglik potrzebował zaledwie pięciu minut, aby przyczynić się do zmiany rezultatu. Dobrym dośrodkowaniem odnalazł biegnącego środkiem Firmino, który znakomicie wykończył akcję.
Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry na prowadzenie wyszli liverpoolczycy. Brady próbując zgrywać piłkę do bramkarza odnalazł swoim podaniem Milnera, który bardzo szybko ruszył do przodu i w sytuacji sam na sam pokonał Rudda.
Gdy spotkanie zbliżało się ku końcowi gospodarze zaczęli naciskać, a w konsekwencji przełamali obronę Liverpoolu. W 93. minucie po rzucie wolnym i przegranym przez Sakho pojedynku futbolówka znalazła się pod nogami Bassonga, który potężnym strzałem zza pola karnego doprowadził do wyrównania.
Jednakże the Reds nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry do siatki gospodarzy trafił Adam Lallana. Kibice na trybunach oszaleli, a sam strzelec zdjął koszulkę i pobiegł w stronę Jürgena Kloppa, aby świętować rozstrzygającą losy spotkania bramkę.
Dramatyczny pojedynek na Carrow Road zakończył się szczęśliwym dla Liverpoolu wynikiem 5:4.
Komentarze (0)