Zapowiedź meczu
Jutro o 15:00 Aston Villa zmierzy się na własnym stadionie z Liverpoolem. Gracze Jürgena Kloppa postarają się wynagrodzić fanom odpadnięcie z FA Cup i powalczą o 3 punkty z ostatnim zespołem w tabeli.
Liverpool zmierzył się z drużyną z Villa Park 26 września i zainkasowali w tym pojedynku trzy punkty. Było to pierwsze 90 minut Daniela Sturridge'a (został zmieniony w doliczonym czasie gry przez Joego Allena) w obecnym sezonie, które od razu okrasił dwoma trafieniami. Strzelanie już w 2. minucie rozpoczął James Milner, zaś Simona Mignolet dwukrotnie pokonał Rudy Gestede.
Pomimo rozczarowującego rezultatu z meczu na Boleyn Ground, zarówno Jürgen Klopp, jak i jego zawodnicy, m.in. Divock Origi, wierzą, że z tej przegranej można wyciągnąć pozytywne wnioski. Przede wszystkim cieszyć należy się z powrotu po kontuzjach Sturridge'a, Philippe Coutinho i Origiego. Ci zawodnicy z pewnością wzmocnią siłę ofensywną the Reds i podzielą się z Roberto Firmino obowiązkiem zdobywania bramek.
Ponadto, gdzie Liverpoolczycy mieliby szukać trzech punktów, jeśli nie w meczu z drużyną zamykającą tabelę? Martwić mogą jednak nieustanne problemy z defensywą. Rozbrat z piłką Dejana Lovrena i Martina Škrtela został przedłużony z powodu kontuzji, chociaż gracze mieli być już dostępni do dyspozycji niemieckiego menadżera.
Gospodarze jutrzejszego meczu z pewnością nie rozpieszczają swoich kibiców w bieżącym sezonie. Ostatnia lokata, brak zimowych wzmocnień, 15 porażek i widmo spadku z ligi nie sprzyjają nastrojom w Birmingham.
Nie należy jednak przedwcześnie ostrzyć sobie zębów. The Villans zdobyli w bieżącym sezonie ligowym jedynie 16 punktów, ale połowa z nich to rezultat ostatnich pięciu spotkań. Co prawda zespół Rémiego Garde nadal nie potrafi ustabilizować formy - na ostatnie sześć meczów przypadły dwie wygrane, dwa remisy i dwie porażki. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że punktami w szczęśliwych okolicznościach podzielili się z liderem tabeli - Leicester.
Z graczy wykluczonych z jutrzejszego spotkania należy wymienić Jacka Grealisha, Libora Kozaka, Adamę Traore i Jordana Amaviego. Pod znakiem zapytania stoi występ Carlosa Sancheza i Rudy'ego Gestede, zaś po kontuzji wraca Alan Hutton. Spotkanie to może mieć duże znaczenie dla Aly'ego Cissokho, który był wypożyczony do Liverpoolu w sezonie 2013/2014, zaś obecnie jest graczem AV.
Faworytem jutrzejszego meczu są goście. Brytyjskie media podają, że możliwy jest występ Sturridge'a od pierwszej minuty, który w spotkaniu z WHU zagrał godzinę. Z pewnością jednak wszyscy gracze Kloppa są zmotywowani, aby być górą w tym meczu. Wpływ na to miały ostatnie rezultaty, które nie były najlepsze.
Komentarze (0)