Pellegrini o finałowej batalii
Manuel Pellegrini wyraził ogromną radość z powodu wczorajszego zwycięstwa i pochwalił bohatera serii rzutów karnych Willy'ego Caballero. Argentyńczyk obronił 3 jedenastki, dzięki czemu the Citizens zdobyli Puchar Ligi.
- Jestem niezmiernie szczęśliwy. Nie chodzi wcale o to, że to mój ostatni sezon w Manchesterze, w którym udaje mi się zdobyć trofeum. Jestem zadowolony z wielu powodów.
- Bardzo cieszyła mnie gra zespołu w tym spotkaniu. Mierzyliśmy się z naprawdę trudnym rywalem. Wszyscy pamiętają nasz ostatni mecz na Etihad ...
- Zagraliśmy w sposób mądry i dojrzały. Cieszę się razem z Willy'm Caballero. W pełni zasłużył na te wyjątkowe chwile.
- To bardzo dobry bramkarz, który potrafi bronić rzuty karne. Cierpliwie czekał do samego końca na piłkarzy Liverpoolu i wyczuwał intencje strzelców.
- Joe Hart świetnie zachował się w całej sytuacji. Bez przerwy wspierał Willy'ego i dodawał mu otuchy.
- Wolałbym przegrać trofeum, niż zmienić swoje zdanie - zaznaczył Pellegrini, zapytany o to, czy miał jakieś wątpliwości, gdy decydował o wyborze bramkarza na finałową batalię.
- Jestem dumny ze swoich podopiecznych. Zasługiwaliśmy na zwycięstwo już po 90 minutach, ale ostatecznie potrzebowaliśmy rzutów karnych.
- Decyzja o wyborze składu na mecz z Chelsea była ważna, pozwoliła nam wygrać 2 następne spotkania.
- Nie składamy broni w walce o mistrzostwo Anglii. Do zdobycia pozostało 36 punktów i będziemy bić się o tytuł do samego końca - podsumował.
Komentarze (4)
Według mnie niebagatelną rolę odgrywała też bramka, do której strzelaliśmy - czyli na kibiców City. Caballero do tego finału wybronił bodajże 3 z 16 jedenastek, więc wczoraj spisał się nadzwyczaj znakomicie, a Nasi, no cóż...