Podsumowanie meczu
Podczas środowego pojedynku na Anfield podopieczni Jürgena Kloppa pewnie pokonali Obywateli 3:0, zacierając złe wspomnienia po niedzielnej porażce w finale Pucharu Ligi na Wembley.
Prowadzenie liverpoolczykom w 34. minucie zapewnił Adam Lallana. Będący w znakomitej formie Anglik miał również duży wkład przy trafieniach Milnera i Firmino.
Mając na uwadze wyczerpujące, niedzielne starcie menedżer the Reds postanowił dokonać pięciu zmian w podstawowej jedenastce. Szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzymali m.in. Divock Origi i Jon Flanagan.
Z kolei w szeregach City zanotowano zaledwie 3 zmiany, co mogło mieć niebagatelne znaczenie podczas pierwszych minut pojedynku.
Liverpoolczycy zaczęli bardzo żywiołowo, lecz w początkowej fazie gry obie drużyny wymieniały między sobą ciosy.
Po jednej stronie murawy czujność Harta wystawił na próbę Firmino, natomiast po drugiej groźną sytuację dla swojego zespołu stworzył Jesus Navas.
W 34. liverpoolczycy przełamali impas.
Adam Lallana wykorzystując wolną przestrzeń złożył się do strzału i niespodziewanie uderzył zza pola karnego. Piłka poszybowała pomiędzy obrońcami i ku uciesze zgromadzonych na Anfield kibiców wpadła do siatki.
Chwilę później gospodarze stworzyli sobie kolejną okazją, po której podwyższyli prowadzenie.
Najpierw Adam Lallana w iście mistrzowskim stylu odegrał piłkę piętką do Firmino. Brazylijczyk precyzyjnie podał do Milnera, a ten wykończył akcję, nie dając żadnych szans Joe Hartowi.
Koniec pierwszej odsłony spotkania okraszony został ostrym wejściem Flanagana, który ku uciesze kibiców the Reds powstrzymał szarżującego na bramkę Raheema Sterlinga.
Zaniepokojony sytuacją na boisku Pellegrini postanowił zwiększyć moc ofensywną swojego zespołu. Po przerwie w miejsce Sterlinga pojawił się Bony, a kilka minut później za Fernandinho wszedł Iheanacho.
Zanim wprowadzone zmiany zaczęły przynosić jakiekolwiek efekty, liverpoolczycy strzelili bramkę numer 3.
Wbiegający Lallana przechwycił futbolówkę, prześlizgnął się obok dwóch defensorów Manchesteru City i dograł do Firmino, który pewnym strzałem obok słupka pokonał bramkarza Obywateli.
Kilka minut później całkowicie pogrążyć the Citizens mógł James Milner, lecz jego potężny strzał został odbity przez Joe Harta.
W końcowej fazie spotkania Klopp wprowadził na murawę Benteke oraz Allena.
Walijczyk mógł wpisać się na listę strzelców, lecz jego strzał z powietrza minimalnie przeleciał nad poprzeczką.
Nie miało to jednak większego znaczenia w ogólnym rozrachunku, gdyż the Reds w znakomitym stylu rozgromili 3:0 Manchester City.
Komentarze (0)