Osób online 1104

Zapowiedź meczu


Już dziś piłkarze Liverpoolu stoczą bój na Selhurst Park z Crystal Palace, jedyną drużyną w Premier League, która jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa w tym roku kalendarzowym. The Reds stają przed szansą odniesienia trzeciej wygranej z rzędu, dotąd w tym sezonie jeszcze tego nie dokonali.

Niedzielny rywal w ostatnich latach nie był wygodnym przeciwnikiem dla Liverpoolu. To z Orłami Juergen Klopp odniósł swoją pierwszą porażkę jako trener The Reds. W poprzednim sezonie piłkarze ze stolicy również mocno dali się we znaki drużynie dowodzonej wówczas przez Brendana Rodgersa. Dwukrotnie w lidze wygrali 3:1. Zwłaszcza bolesna była druga porażka na Anfield w pożegnalnym meczu Gerrarda przed własną publicznością. Wicemistrzowski sezon z 2014 roku – tutaj znów niemiłe wspomnienie o remis 3:3, mimo prowadzenia trzema bramkami na kwadrans przed zakończeniem spotkania.

Okoliczności spotkania w Londynie też nie układają się najlepiej. Kryzys ekipy Alana Pardew zaczął się po 19 grudnia, gdy Orły pokonały na wyjeździe Stoke. Wówczas jeszcze gwiazdor CPL – Yannick Bolasie zagrał pełne 90 minut, ale następnie z powodu kontuzji pauzował dziewięć spotkań, w których nasi rywale zdobyli zaledwie trzy punkty. Po powrocie Kongijczyka Crystal Palace co prawda przegrali z West Bromem, ale zaledwie pięć dni temu byli bardzo bliscy przerwania kiepskiej passy w Sunderlandzie, gdzie prowadzili z Czarnymi Kotami do 90. minuty, do czasu gdy sprawy w swoje ręce wziął Fabio Borini i wyrównał wynik spotkania.

Dla Liverpoolu mecz z Palace będzie istotny, jednak większość kibiców już odlicza dni do czwartkowego starcia z Manchesterem United w Lidze Europy. Z powodu tej prestiżowej rywalizacji Klopp może w niedzielę dać odpocząć kilku graczom, zwłaszcza że tacy piłkarze jak Clyne, Can, Henderson i Milner zagrali 120 minut w finale Pucharu Ligi, a trzy dni później wybiegli w podstawowej jedenastce na kolejny mecz z City, tym razem w lidze i nie licząc Milnera, który został na kilka minut przed końcem spotkania zastąpiony przez Ibe’a, wszyscy przebywali na murawie do ostatniego gwizdka.

Ciekawostki:

- Connor Wickham strzelił cztery bramki w ostatnich dwóch spotkaniach. 22-letni Anglik był niegdyś w orbicie zainteresowań Kenny’ego Dalglisha.

- W czterech z ostatnich pięciu gier pomiędzy Crystal Palace a Liverpoolem drużyna, która jako pierwsza zdobyła bramkę, nie potrafiła wygrać spotkania.

- Crystal Palace wygrało sześć z ostatnich jedenastu pojedynków z Liverpoolem.

- Z ostatnich siedmiu ligowych wyjazdów do Londynu The Reds tylko raz wracali z trzema punktami.

Przewidywane składy:

Crystal Palace (4-2-3-1): Hennessey – Kelly, Dann, Delaney, Ward – Jedinak, Cabaye – Bolasie, Mutch, Zaha – Adebayor.

Liverpool (4-2-3-1): Mignolet – Clyne, Lovren, Sakho, Moreno – Can, Henderson – Lallana, Firmino, Coutinho – Sturridge.

Mecz rozpocznie się o 14:30. Sędzią spotkania będzie Andre Marriner.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Korsarz96 06.03.2016 13:27 #
Obyśmy w końcu z nimi wygrali.Za każdym razem kiedy zaczyna się nam układać i wydaje się że w końcu jest dobre to dochodzi do meczu z Palace i wszystko szlag trafia.

Pozostałe aktualności

Van Dijk: Życie toczy się dalej  (0)
19.05.2024 21:53, Fsobczynski, thisisanfield.com
Arne Slot pożegnany w Rotterdamie  (0)
19.05.2024 21:51, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Galeria zdjęć z pożegnania Jürgena Kloppa  (0)
19.05.2024 21:46, Bartolino, liverpoolfc.com
Klopp: Teraz jestem jednym z was  (7)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore