Rodgers ostrzega Kloppa
Były menadżer Liverpoolu - Brendan Rodgers ostrzegł swojego następcę - Jürgena Kloppa, przed wysokimi oczekiwaniami jakie panują w klubie z Anfield. Na Merseyside istnieje zawsze jeden cel i jest nim mistrzostwo Premier League.
Rodgers wierzy jednak, że niemiecki szkoleniowiec jest właściwą osobą na stanowisku menadżera Liverpoolu.
Irlandzki szkoleniowiec uważa, że po zwolnieniu z posady menadżera Liverpoolu powróci do futbolu jako lepszy fachowiec.
Zwolniony na początku listopada Rodgers aktualnie ma przerwę od trenerskiego rzemiosła. Irlandczyk z Północy zapowiedział, że będzie chciał wrócić na ławkę trenerską latem 2016 roku i już zdążył odrzucić kilka propozycji. 43-latek wierzy, że doświadczenie jakie zebrał szczególnie w pracy w Liverpoolu zaprocentują przy kierowaniu innego klubu.
- Miałem czas, żeby ochłonąć, odpocząć i przemyśleć swój pobyt w Liverpoolu - w niesamowitym klubie. Przeżyłem tam wspaniałe chwile - powiedział Rodgers.
- Mam nadzieję, że w moim kolejnym klubie będę lepszym szkoleniowcem. Cała przygoda z Liverpoolem była niebywałym doświadczeniem. Oczywiście, nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i koniec bywa bolesny, ale gdybym mógł nie odebrałbym sobie choćby chwili z pobytu na Anfield. Byliśmy bardzo blisko wygrania ligi pierwszy raz od 24 lat. Graliśmy football niespotykany, który cieszył kibiców i wszystkich obserwatorów.
- Kiedy wrócę na ławkę trenerską będę lepszym menadżerem. Doświadczenia kształtują charakter. Można spojrzeć na niektórych dużo starszych szkoleniowców w Premier League, którzy radzą sobie dzięki doświadczeniu. Ja mam 43 lata i mam nadzieję, że dochodząc do sześćdziesiątki będę coraz lepszym menadżerem.
Rodgers wierzy, że jego stary klub ma aktualnie u sterów właściwą osobę. Jednocześnie ostrzegł swojego następcę, że w Liverpoolu oczekiwania co do jego osoby są duże, a celem numer jeden jest wygrana ligi.
- Minie dużo czasu nim wdroży wszystkie swoje rozwiązania - dodał Rodgers. - Ma na pokładzie kilku naprawdę dobrych zawodników.
- Jedynym celem jest wygranie ligi. Nam zabrakło niewiele. Jürgen na pewno czuje, że może wiele poprawić i jeszcze zbliżyć się do tego co nam nie wyszło i dlatego właściciele zadecydowali o zmianie szkoleniowca.
- Czuli, że można wzmocnić pozycję drużyny, a wyżej od drugiego miejsca w lidze jest tylko wygranie ligi. Jestem pewien, że dostanie potrzeby na to czas - zakończył Rodgers.
Komentarze (15)
RODGERS OUT ;)